Iskrzy na linii Kwieciński – Daro Lew. Groźby i nie tylko! Walka na horyzoncie?

Jaka jest suma działania Kwieciński plus „Daro Lew”? Oczywiście prawidłową odpowiedzią są dymy!
Wychodzi na to, że w najbliższym czasie będziemy mieć do czynienia z niecodziennym sporem. Naturalnie, zarówno Alan, jak i Darek są dość impulsywni i są skorzy do kłótni, jednakże mało kto się spodziewał, iż dojdzie do czegoś podobnego właśnie między nimi!
Nie do końca wiadomo, od czego zaczęła się ta cała historia, jednakże z pewnością, któryś z panów niebawem ją przytoczy. W tym momencie jednak panowie są już na etapie obrzucania się wyzwiskami za pomocą swoich social mediów
ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Gamrot przechodzi do ofensywy! „Hooker miał farta u sędziów, Gaethje, róbmy to”
Parę godzin temu „Lew” opublikował materiał na swoim Instagramie, w którym zwraca się bezpośrednio do Kwiecińskiego, oznajmując, że ten grozi mu w wiadomościach prywatnych:
Alan, Alan nie strasz. Nie strasz mnie w wiadomościach prywatnych, że mi wypie*dolisz, bo czasy się skończyły, kiedy ty byłeś ku*wa groźny. Na razie to jesteś taki malutki i kładziesz się jak p*zda, także nie strasz, nie strasz, bo się zesrasz, łaaa!
Długo na odpowiedź Alanika czekać nie musieliśmy. Poniżej jego zdawkowa wypowiedź w tej sprawie:
Śmierdzielu, dostaniesz na listwę, jak Cię zobaczę i tyle.

Alana w akcji ostatnio widzieliśmy dość niedawno. 8 lutego na gali FAME 24 został zdemolowany przez Gracjana Szadzińskiego w ćwierćfinale turnieju „UNDERGROUND CHAMPIONSHIP”. Darka z kolei nie widzieliśmy już dość długo. Ostatnią walkę stoczył bowiem w październiku na gali FAME: THE FREAK, kiedy to nieoczekiwanie zmiażdżył „Guzika”.
Ich konfrontacja raczej nie zapowiadałaby się na wyrównaną, jednakże kto wie? Daro już niejednokrotnie nas zaskakiwał…