Historia rodem z horroru. Zawodnik UFC napadnięty przez czterech mężczyzn z bronią!
Chiński zawodnik UFC – Song Yadong – w zeszłym tygodniu został zaatakowany przez cztery zamaskowane osoby.

Do całego zdarzenia doszło na stacji benzynowej w San Francisco w USA. Song Yadong oraz jego przyjaciel zostali obrabowani przez czterech napastników z bronią. Chińczyk o całej sytuacji poinformował na swoim Instagramie.
– Drodzy przyjaciele, chcę się z wami podzielić moim ostatnim doświadczeniem, ponieważ nie sądziłem, że kiedykolwiek znajdę się w takiej sytuacji. W ostatnią środę późnym wieczorem na stacji benzynowej ja i mój przyjaciel zostaliśmy napadnięci przez czterech zamaskowanych mężczyzn. Zabrali nam wszystkie wartościowe rzeczy. Na szczęście jesteśmy cali i zdrowi. Mimo że jestem profesjonalnym zawodnikiem MMA, to postanowiłem się poddać. Zdawałem sobie sprawę, że moje pięści nie mogą konkurować z bronią. Nie jestem szybszy od kuli. W tamtym momencie czułem nieznaną mi do tej pory bezradność.
ZOBACZ TAKŻE: Nate Diaz nie chowa głowy w piasek. Pierwsze słowa stocktończyka po przegranej z Jake’iem Paulem!
W rozmowie z TMZ Sports zawodnik szczegółowo opowiedział o całym zdarzeniu i brzmi to co najmniej przerażająco. Songowi trzeba oddać, że zachował trzeźwość umysłu i nie próbował zgrywać bohatera.
– Zeszłej nocy wraz z moim przyjacielem wracaliśmy z San Francisco do Sacramento. W drodze powrotnej zostaliśmy obrabowani przez czterech czarnych mężczyzn. Byli już na stacji, kiedy tam dotarliśmy.
Po chwili kontynuował.
– W momencie, kiedy brałem wodę na stacji benzynowej, podeszli do nas i zaczęli mierzyć z broni. Mój przyjaciel został uderzony w tył głowy. Napastnik kazał mu oddać pieniądze, portfel, naszyjnik, a następnie uderzył go rękojeścią swojego pistoletu.
Popularny “Kung Fu Kid”, który na co dzień trenuje w Team Alpha Male – jest jednym z lepiej zapowiadających się zawodników w kategorii koguciej. 25-latek na dwanaście występów w największej federacji MMA na świecie – wygrywał dziewięć razy, raz zremisował i dwukrotnie musiał uznać wyższość rywali. W UFC na przegranym polu zostawiał m.in. Marlona Vere, Julio Arce, Marlona Moraesa czy Ricky’ego Simona. Chińczyk okupuje aktualnie 8. miejsce w kategorii koguciej UFC. Będzie przyszłym mistrzem?