Henry Cejudo skomentował przejście na emeryturę przez Jose Aldo. Piękne słowa byłego mistrza!
Były podwójny mistrz UFC – Henry Cejudo w pięknych słowach skomentował przejście na sportową emeryturę jednego z weteranów mieszanych sztuk walki – Jose Aldo.

Amerykanin, który swego czasu był zestawiany z Aldo nie skrywa pochwał w kierunku swojego niedoszłego rywala, który odcisnął ogromne piętno na sporcie, jakim dzisiaj jest MMA.
Henry Cejudo skomentował przejście na emeryturę przez Jose Aldo
Przypominamy, że były dominator wagi piórkowej UFC, a ostatnio toczący walki w dywizji koguciej Aldo przeszedł na sportową emeryturę w miniony weekend.
Henry Cejudo nie ma zamiaru mówić źle o byłym mistrzu dywizji do 145 funtów:
“Miałem z nim walczyć tuż przed wybuchem pandemii, ale gala została odwołana. Brazylijczycy nie mogli przyjeżdżać do USA, więc miałem walczyć z nim w Sao Paulo i chciałem usłyszeć jak zapowiadają tam Jose Aldo. Jest legendą. Jest największym zawodnikiem wagi piórkowej w historii i jest prawdziwym członkiem Galerii Sław. Czasami możesz wejść do Galerii Sław, ale miejsce dla Aldo jest tam całkowicie zasłużone. Jose Aldo to jeden z najwspanialszych zawodników wszech czasów.”
Henry Cejudo ma także radę dla Brazylijczyka, która ma służyć temu, by nie przestawał spieniężać swojej kariery:
“Uważam, że nadszedł czas, by zaczął robić pieniądze. Według mnie powinien pokazywać się w walkach pokazowych, albo nie wiem… Nate Diaz właśnie był widziany na gali WWE. Chce pobawić się w ten sport i zarobić trochę grosza. Uważam, że powinniśmy wykorzystywać markę, którą zbudowaliśmy dzięki UFC i dalej zarabiać pieniądze. Trzeba być przedsiębiorczym, więc cieszę się z jego drogi.”
Zobacz także:
Prezes dużej polskiej organizacji został rywalem Krystiana “Krychy UFC” Wilczaka na nadchodzącą galę MMA Attack 4, która w sobotę 24 września w Arenie Będzin.
Andrzej Wasilewski zabrał głos po gali High League 4. Uznany promotor boksu oglądał wydarzenie w Gliwicach ze względu na występ Artura Szpilki. Pięściarz z Wieliczki ma za sobą drugie zawodowe zwycięstwo w mieszanych sztukach walki. ”Szpila” w pierwszej rundzie pokonał Denisa Załęckiego.