Grabowski komentuje swoje skandaliczne zachowanie w ringu: Chciałbym wszystkich przeprosić!
Mariusz Grabowski na kanale ”To Jest Boks” skomentował swoje karygodne zachowanie w ringu podczas sobotniej walki wieczoru MB Boxing Night 14 w Świeradowie-Zdroju. Promotor boksu postanowił przeprosić kibiców za swoje zachowanie. Grabowski zapewnia, że jest chętny do zorganizowania walki rewanżowej, bowiem pozostały duże kontrowersje.
Ogłoszno zwycięstwo Artjomsa Ramlavsa (15-2, 8 KO)… Po chwili w ringu pojawiło się dużo osób i powstało jedno wielkie zamieszanie. Werdykt zmieniono i zwycięzcą ostatecznie został Damian Wrzesiński (26-2-2, 7 KO).
Zobacz również
Ramalavas miał już na biodrach pas, to nie obchodziło jednak Mariusza Grabowskiego. Promotor siłą zabrał mu tytuł – co możecie zobaczyć [TUTAJ]
Grabowski zabiera głos!
Mariusz Grabowski zabrał głos po kontrowersjach, które miały miejsce na gali MB Boxing Night 14 w Świeradowie-Zdroju.
Od razu na początku chciałbym bardzo wszystkich przeprosić, którzy czuli się urażeni. Powiem szczerze emocje we mnie buzowały… żeby na polskich galach dochodziło do takich sytuacji, to jestem bardzo w szoku. 10 lat pracowałem przy tym, żeby Damian Wrzesiński i w jakiś sposób polski boks mógł się rozwijać, myślę że kupę pieniędzy zainwestowanych – i takie rzeczy, które wydarzyły się dzisiaj. No wiadomo z mojej strony też nie powinny być, ale tutaj walka naprawdę bardzo dobra, wyrównana, ale też wygrana, bo po werdykcie byłem bardzo zdziwiony. Spojrzałem się na superwizorów również był zdziwiony, że taki werdykt podaje konferansjer i mówi ”Mariusz na pewno Wrzesiński wygrał, możemy zliczyć te karty” i stąd moja ta frustracja, bo wiadomo, że wynik idzie w świat, który został podany w pierwszej wersji, a tak naprawdę na kartach punktowych był całkiem inny wynik (…) Ale, że superwizor jeden i drugi, który zapisuje wyniki – nie zapisał poprawnie, no to ja jestem w szoku. Tu była kwestia pomylonego narożnika (…) Ja rozumiem i Łotysza. Tak jak powiedziałem na pewno jeśli tylko będzie chciał, to mu dajemy rewanż. Nie ma żadnego problemu. Przy tych kontrowersjach… pas został, ale kontrowersje pozostały.
Cała rozmowa poniżej:
Zobacz także:
Michał Baron postanowił w mediach społecznościowych krótko skomentować przegraną Marcina Najmana. Przypomnijmy, że w ostatnim czasie z obu stron nie brakowało mocnych słów. Fani nawet wspominali o potencjalnym zestawieniu ”Boxdela” z ”El Testosteronem”.
Marcin Najman zabrał głos po przegranej na gali WOTORE 6. ”El Testosteron” błyskawicznie, bo po niecałej minucie został zdemolowany z rąk debiutującego Pawła Jóźwiaka. Częstochowianin zapewnia, że nie pamięta walki i nie ma mowy, aby w takim stylu zakończył karierę.
