MMA PLNajnowszeFAME MMAGleba o Michale Pasternaku: Ja walczyłem w KSW, mu się nie udało

Gleba o Michale Pasternaku: Ja walczyłem w KSW, mu się nie udało

Patryk „Gleba” Tołkaczewski wypowiedział się o Michale Pasternaku i przyczynie ich sporu! Zaczęło się podobno od szpilki ze strony „Wampira”!

W ostatnim czasie mamy do czynienia z konfliktem Michała Pasternaka z „Glebą”. Panowie raz po raz wbijają w siebie szpileczki za pomocą swoich social mediów, a w perspektywie podobno jest ich walka na gali FAME.

Tołkaczewskiego ostatnio widywaliśmy na galach KSW, gdzie pomimo zdobycia przewagi w trakcie swoich wak, finalnie je przegrywał. Nadmienić należy, że jego zeszły pojedynek odbył się bez sędziów i zakończył się remisem, bowiem była to walka o charakterze charytatywnym, której rezultat miał nikłe znaczenie.

ZOBACZ TAKŻE: Najman prezentuje taktykę na walkę z dwoma rywalami! [WIDEO]

Podobno niedługo ma się do niego odezwać ktoś z FAME w celu dogadania jego walki z „Pastą” w związku z czym jest on już w gazie treningowym. Medialnie również stał się trochę aktywniejszy, udzielając ostatnio wywiadu dla „FightSportu”, w którym przyznał, że jego spór z Michałem zaczął się od jego słów. Mianowicie zdaniem zawodnika z Torunia podopieczny Mirosława Oknińskiego oznajmił w jednym z wywiadów, że Tołkaczewski znany jest tylko z tego, że został widowiskowo znokautowany przez „Główkę” na PGE Narodowym.

Patryk ponadto oświadczył, że Michał chyba odczuwa żal ze względu na to, że nigdy nie trafił do KSW, w przeciwieństwie właśnie do niego:

Myślę, że to, że byłem w Gromdzie, ale też, że byłem w KSW, gdzie on się nie dostał. Mówił, że by zbił 2 w 1, zawodnika z Gromdy i zawodnika z KSW. Mi się udało walczyć na Stadionie Narodowym, walczyłem w KSW, mu się tam nie udało. Może też ma jakąś tam zadrę w sercu. (…) Myślę, że go to boli. Wiem, że to mądry gość, wiem, że zaraz mi odpowie coś, jak mu powiem, bo potrafi w to grać. Ja nie chcę też za dużo mówić. Jak będzie trzeba, to z nim porozmawiam na programie czy gdzieś.

Nokaut Głowackiego rzeczywiście stał się viralem. Było to coś absolutnie kosmicznego, co z pewnością zwiększyło rozpoznawalność już wcześniej rozpoznawalnego „Gleby”.

Co do Pasternaka i żalu z braku angażu w KSW, to ten już nieraz się wypowiadał na ten temat. Michał wyjaśniał, że jest zadowolony ze swojej kariery, a KSW nigdy nie było jego celem czy marzeniem, przytaczając, że walczył na galach ONE, które z pewnością nie są na gorszym poziomie.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis