MMA PLNajnowszeUFCGeorges St.Pierre zainteresowany walką ze zwycięzcą pojedynku Nurmagomedov vs. McGregor

Georges St.Pierre zainteresowany walką ze zwycięzcą pojedynku Nurmagomedov vs. McGregor

Georges St. Pierre (26-2) po raz ostatni pojawił się w oktagonie w listopadzie zeszłego roku. Na UFC 217 w Nowym Jorku poddał w trzeciej rundzie pojedynku Michaela Bispinga (30-9). Zdobył dzięki temu pas kategorii średniej, który później zwakował z powodów zdrowotnych.

Foto: MMA Mania

Wygląda jednak na to, że już wkrótce możemy spodziewać powrotu Kanadyjczyka. Stwierdził on w rozmowie z Submission Radio, że możliwe, iż wróci jeszcze jeszcze przed końcem tego roku. Odniósł się do dwóch gal, w których jak dotąd nie poznaliśmy uczestnik walk wieczoru –  UFC 230 w Madison Square Garden w Nowym Jorku (3 listopada) oraz gala w jego ojczyźnie – UFC 231 w Toronto (8 grudnia).

“Listopad? Tak. Jest też Toronto w grudniu. Interesuje mnie co mogę dodać do swojego dziedzictwa? Jak mogę je zwiększyć. To na pierwszym miejscu. Pieniądze oczywiście też się liczą. “

W zeszły piątek potwierdzono hitowe starcie o pas kategorii lekkiejKhabib Nurmagomedov (26-0) vs Conor McGregor (21-3). “Rush” wyraził zainteresowanie pojedynkiem ze zwycięzcą tej walki. W tym wypadku jednak wszystko wskazuje na to, że w tym przypadku pojedynek taki odbyłby się dopiero w przyszłym roku.

“Byłbym zainteresowany taką walką. To sytuacja typu win-win. Zwiększenie mojego dziedzictwa i dobra kasa – to byłaby naprawdę dobra walka. Walczyłem w kategorii półśredniej, zwakowałem tytuł. Walczyłem w kategorii średniej, zwakowałem tytuł. Nie sądzę, aby UFC dało mi walkę o pas kategorii lekkiej. Baliby się, że znowu zwakowałbym pas i zrujnował dywizję. Z mojej perspektywy to bardzo korzystna sytuacja. Dla UFC to wielkie ryzyka. Jak mówiłem, jestem starszy. Znam Khabiba, spotykałem się z nim wiele razy. Obecnie jest większy ode mnie. To większy gość”

GSP zdradził również, że UFC kontaktowało się z nim w kontekście pojedynku z Natem Diazem (19-11).  W przeszłości Kanadyjczyk mierzył się z jego starszym bratem – Nickiem Diazem (26-9, 2 N/C). Teraz jednak St. Pierre nie jest zainteresowany starciem z młodszym stocktończykiem.

“Nate Diaz nie jest dla mnie tak naprawdę żadnym zwiększeniem dziedzictwa, gdyż ludzie widzą mnie już jako wygranego. Gdybym wygrał ludzie powiedzieliby, że jestem trochę łobuzem, bo pokonałem też jego starszego brata. Jeśli chodzi o pieniądze to zapewne byłyby dobre, bo Nate Diaz to duże nazwiska. Jednak potrzebuję szukać gości, którzy przyczyniliby się do mojego dziedzictwa. Przy okazji przynosząc też pieniądze. Jestem w takim punkcie kaiery, że pozostało mi tylko kilka walk, jeśli zdecyduję wrócić.”

St. Pierre nie wie ile walk jeszcze stoczy. 37-latek chciałby jednak zakończyć karierę w ciągu najbliższych trzech lat.

“W wieku 40 lat zakończę. Z pewnością nie chciałbym walczyć w klatce jako 40-latek. Będę chciał mieć już to za sobą. Nieważne co się stanie. “

 

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis