Gdzie jest Anthony Joshua? Wilder i Fury wywołują Brytyjczyka!

W miniony weekend w Los Angeles doszło do najgłośniejszej od lat walki w wadze ciężkiej w światowym boksie,w  którym zmierzyli się niepokonani – Deontay Wilder (40-0-1) i Tyson Fury (27-0-1). Po tym dwunastorundowym świetnym starciu obaj zawodnicy pozostali niepokonani, a na konferencji prasowej po gali wywoływali innego czołowego zawodnika dywizji ciężkiej – Anthonyego Joshuę (22-0).

Najpierw Fury wziął na języki swojego rodaka, mając do niego pretensje o to, że ten odrzucił lukratywną ofertę walki z Wilderem:

“To żaden sekret, że Anthony Joshua nie chciał walki z Wilderem. Nie chciał jej z konkretnego powodu: ponieważ Deontay Wilder jest najmocniej bijącym bokserem w historii, w historii wagi ciężkiej. Widziałem to dzisiaj i nawet poczułem to. Nic dziwnego, że AJ nie chciał poczuć jego prawej ręki. On nie rusza się tak jak ja, więc zostałby przygwożdżony w ringu.

Wilder przyjechał na Wyspy Brytyjskie. Wyzwał Joshuę, oferował wielkie pieniądze. Naprawdę wielkie pieniądze. Takie pieniądze prawdopodobnie mogą zmieniać państwa. Mogą uczynić kraje bogatymi. Ale Joshua odrzucił tę walkę. I wtedy ja się w to włączyłem. Przeprosiłem go za to odrzucenie i powiedziałem, że jeśli będzie zainteresowany walką ze mną, to ja jej nie odrzucę, co mu obiecałem. Jestem człowiekiem, który walczy. Podniosłem się, reprezentowałem swój kraj. Dzisiaj to właśnie zrobiłem.”

Oferta pozostawiona na biurku Joshuy za walkę z Wilderem miała opiewać na około 50 milionów dolarów, ale Brytyjczyk odrzucił tę propozycję. Mimo wcześniejszego fiaska w negocjacjach, Wilder nadal jest gotowy na walkę ze swoim niedoszłym przeciwnikiem:

“Byłbym szczęśliwy móc walczyć z Joshuą, próbowałem doprowadzić do walki z nim. Każdy to wie, to nie jest żadna tajemnica. Ale ci goście mają inne plany, więc zobaczymy co się wydarzy. Ja i Fury daliśmy dzisiaj piekielnie dobry występ. Chciałbym doprowadzić do rewanżu lub walki z Joshuą. Jestem więc w sytuacji korzystnej dla każdego. Wiem, czego fani oczekują, a ja zawsze jestem z nimi.”