Gamrot o swojej kolejnej walce: Jak jesteś w przegranym miejscu, to swoje musisz odczekać

Mateusz Gamrot zabrał głos w temacie swojego kolejnego występu w UFC! Dalej czeka na swoją szansę?
„Gamera” ostatni raz w akcji widzieliśmy w sierpniu. To właśnie wtedy odniósł porażkę w starciu z Danem Hookerem na gali UFC 305 w Australii po naprawdę kapitalnym boju. Co ciekawe, ta polsko-nowozelandzka konfrontacja była jedną z najlepszych 2024 roku według samego szefa organizacji UFC.
Co natomiast z kolejnym występem 8. w rankingu kategorii do 155 funtów Gamrota? W ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z doniesieniami łączącymi go z Rafaelem Fizievem oraz Paddym Pimblettem, jednakże okazały się one nieprawdziwe.
ZOBACZ TAKŻE: Carlos Prates vs. Geoff Neal na UFC 314 w Miami!
Co w takim razie z 11. występem Mateusza pod banderą UFC? Sam Polak zabrał głos w tej sprawie za pośrednictwem swojego Instagrama:
Ja zgłosiłem swoją gotowość. Czy będzie to normalna walka, czy będzie to zastępstwo, wskakuję i biorę to. Tym bardziej, że ostatnio zostało ogłoszonych kilka dobrych pojedynków w wadze lekkiej. Wszystko wyglądałoby pewnie inaczej, gdybym wygrał walkę z Hookerem. Niestety odegrałem, a jak jesteś w przegranym miejscu, to swoje musisz odczekać. Jestem w dobrym miejscu, w dobrym klubie, trenuję naprawdę ciężko i będę gotowy na każdą okazję.
Co więcej „Gamer” wypowiedział się na temat pracy swojego menadżera, Dana Lamberta:
Wiele się zarzuca do mojego menadżera. Nie mam ochoty zmieniać. Robi naprawdę świetną robotę, także czuję się zaopiekowany.
Oby w bliskiej przyszłości sytuacja się wyklarowała. Z niecierpliwością bowiem wszyscy oczekujemy na kolejny bój z jego udziałem.