Frank Mir o emeryturze: Teraz mogę robić rzeczy, których nie robiłem kiedy mając 32-33 lata
Były dwukrotny mistrz wagi ciężkiej UFC Frank Mir wypowiedział się o swojej potencjalnej emeryturze. Zawodnik ten jest już po czterdziestce, ale nie zamierza szybko rezygnować ze sportów walki.
Były mistrz MMA, uznawany za jednego z najlepszych parterowców w historii wagi ciężkiej, a teraz pięściarz, który w sobotę zaliczył zawodowy debiut. Mir na gali Triller Fight Club w Atlancie walczył z byłym rywalem Tomasza Adamka – Stevem Cunninghamem.
Co prawda starcie to przegrał jednogłośną decyzją sędziów, to nie przyniósł wstydu całemu MMA, tak, jak wstyd ten przyniósł Ben Askren, którego w pierwszej rundzie walki znokautował Youtuber Jake Paul.
Frank Mir o emeryturze: Teraz mogę robić rzeczy, których nie robiłem kiedy mając 32-33 lata
Mir wie, że może jeszcze sporo wyciągnąć ze swojej kariery w sportach walki i nie zamierza na razie jej kończyć:
“Tak długo, jak będę zdrowy, to będę walczył. W tej chwili robię na treningach rzeczy, których nie robiłem kiedy miałem 32, 33 lata. Kiedy zadałbyś mi pytanie o emeryturę dwa lata temu, to powiedziałbym, że muszę na nią przejść teraz, bo ciągle mam jakieś urazy, odnawiają mi się kontuzje i przez to nie mam motywacji do treningu.
Wtedy trudno było zrobić formę. Teraz, gdy uporałem się z różnego rodzaju bólami, mogę wykonać przysiad, mogę wyciskać na ławce, mogę robić rzeczy, których nie mogłem robić trzy-cztery lata temu, to nie wiem kiedy skończę karierę.”
Mir nie ukrywa, że jego następnym sportowym przystankiem zapewne będą walki na gołe pięści. Były mistrz wagi ciężkiej UFC ma bowiem podpisany kontrakt z organizacją Bare Knuckle Fighting Championship i czeka na debiut w tej formule:
“Właściciel BKFC robi świetne interesy. Oczywiście nie spodobałoby mu się, gdyby nagle walczył dla innej organizacji robiącej walki na gołe pięści, ale jeśli chodzi o MMA czy boks, to tak długo, jak nie mam zaplanowanej walki w BKFC, to mogę występować na innych galach. Ale to tam będę walczył następnym razem.”
Zobacz także:
Corey Anderson (15-5) jest przekonany, że Jan Błachowicz (28-8) przegra swój najbliższy pojedynek. Amerykanin uważa, że zdecydują rundy mistrzowskie, w których Brazylijczyk dalej jest bardzo niebezpieczny.
Marcin “Rafonix” Krasucki kończy swoją karierę w MMA po porażce, jaką musiał przełknąć na minionej właśnie gali HYPE.
To paskudna kontuzja jednego z zawodników Federacji KSW! Jak podaje na Tiwtterze dziennikarz Polsatu, Dominik Durniat – Marcin Krakowiak miał pękniętą czaszkę w swojej ostatniej walce stoczonej w klatce Konfrontacji Sztuk Walki.
Po efektownym znokautowaniu Bena Askrena, Jake Paul ma następnego chętnego do walki! To kolejny zawodnik UFC, który chce walki z popularnym youtuberem!