FEN 41: Marcin Filipczak po znakomitym pojedynku pokonał Piotra Kalenika
Marcin Filipczak (7-2) wygrał jednogłośną decyzją z Piotrem Kalenikiem (9-8) w co-main evencie gali FEN 41.
Od początku pojedynku zawodnicy poszli na mocną wymianę ciosów i obaj odnotowywali sukcesy w swoich akcjach. Pod lewym okiem Filipczaka pojawiła się krew. “Fifek” świetnie pracował jednak uderzeniami w klinczu. Zawodnik Octopusu Łódź kontynuował swój atak. Filipczak zaczął zyskiwać coraz większą przewagę. Piekielnie mocne ciosy i kolana dewastowały jego przeciwnika. W końcówce rundy Kalenik zaskoczył jednak Filipczaka i efektownie go obalił dokładając też kilka łokci w parterze.
Druga runda zaczęła się od kontynuacji piekielnych wymian. Potem dało o sobie znać nieco zęczenie obu zawodników. Filipczak znowu dobrze zaatakował kolanami w klinczu. Kalenik natomiast zdołał go obalić. Zawodnik Vale Tudo Białystok zaszedł za plecy rywala i szukał duszenia. Naciskówką męczył swojego przeciwnika. Kalenik w dominującej pozycji pozostał do końca rundy.
Pojedynek doszedł do decydującej, trzeciej rundy. Filipczak zajmował środek klatki i starał się punktować rywala ciosami prostymi. “Fifek” raz po raz “częstował” rywala naprawdę mocno. Reprezentant Octopusu Łódź starał się bezpiecznie utrzymywać pojedynek na nogach, gdzie wyglądał naprawdę dobrze. Popisał się nawet obrotowym backfistem.
O wyniku pojedynku musieli decydować sędziowie punktowi. Jednogłośnie uznali oni, że lepszy tego wieczoru był Marcin Filipczak.
Zobacz także:
Mateusz Rębecki (16-1) nowym zawodnikiem UFC. Polski zawodnik wywalczył kontrakt w programie Dana White’s Contender Series.
Mirosław Okniński zadzwonił na “Rundki”, gdzie naprzeciw siebie siedzieli Jakub Nowaczkiewicz oraz podopieczny szkoleniowca Cezary Nykiel. Trener zdradził na wizji, że jego dotychczasowy klub Akademia Sportów Walki Wilanów zmieni nazwę.
Mariusz “Pudzian” Pudzianowski mocno zareagował na haniebny czyn jednego z internautów, który w facebookowej grupie “Ogrodowe Inspiracje” zaczął szerzyć nieprawidłową informację o śmierci zawodnika KSW.