EFM SHOW stawia na CAGE BOX. Fani pokochali najmniejszy ring świata [WIDEO]
Absolutny brak kalkulacji i walka do upadłego, tym cechują się pojedynki w CAGE BOX. Autorski projekt federacji EFM SHOW pokochali kibice, dlatego na ich galach CAGE BOX zagości na stałe. Najmniejszy ring świata po raz drugi zjedzie do octagonu podczas gali w Bułgarii. Po raz drugi w tej formule zawalczy też zwycięzca, pierwszej historycznej walki w CAGE BOX – Szymon Broncel.
On i jego rywal podczas pojedynku będą mogli się poruszać na przestrzeni 9 metrów kwadratowych, a małe rękawice sprawią, że każdy cios, który wyląduje na twarzy rywala będzie miał swoją wagę.
W formule CAGE BOX zawodnicy walczą do upadłego. A to jest gwarantem emocjonalnej petardy.
Pamiętacie pierwszą rywalizację w CAGE BOX? Tę, w której po 24 minutach krwawej jatki Broncel pokonał Piotra Wołowika? Odświeżcie sobie pamięć i wejdźcie w świat konfrontacji na wyniszczenie.
Cała walka do obejrzenia ZA DARMO:
[informacja prasowa]
Zobacz także:
Nasz mistrz wagi półciężkiej Jan Błachowicz (28-8) z dużym zainteresowaniem obserwował walkę wieczoru UFC 264. W Las Vegas doszło do trylogii pomiędzy Conorem McGregorem (22-6), a Dustinem Poirierem (28-6). Irlandczyk tym razem doznał poważnej kontuzji, ale zapewnia, że jeszcze to nie koniec!
Akop Szostak (4-3) już w najbliższą sobotę stoczy swój trzeci pojedynek w największej organizacji w naszym kraju. Akop niespodziewanie wraca do organizacji KSW, aby na 62 edycji zmierzyć się z Szymonem Kołeckim. Podopieczny Mirosława Oknińskiego będzie dużym faworytem bukmacherów.