Działacze społeczni krytykują organizację gali PRIME 12. Zarządzający halą w Toruniu nic sobie z tego nie robią: Zapraszamy!

Lokalni działacze społeczni z Torunia krytykują organizację gali PRIME 12, która ma odbyć się 17 maja w miejscowej Arenie Toruń. W sieci pojawiły się nawet wypowiedzi zarządzających halą, którzy zapraszali na to i na wiele innych wydarzeń.
Gala PRIME 12 już za miesiąc. W walce wieczoru tej imprezy kibice zobaczą pojedynek gwarantujący największe freakowe emocje – mianowicie starcie Jacka Murańskiego z Natanem Marconiem. Ale to nie jedyna, choć największa, atrakcja całej imprezy.
Jednak jak to często bywa w przypadku gal freakowych, przed organizacją wydarzenia pojawiają się osoby, którym tego typu imprezy się nie podobają i domagają się ich odwoływania.
Tak było kiedyś w przypadku gali MMA VIP w Andrychowie, kiedy to nawet dziennikarz Krzysztof Stanowski włączył się do akcji odwoływania imprezy. Wtedy okazało się to skuteczne. Jak natomiast będzie w przypadku PRIME 12?
- ZOBACZ TAKŻE: Pudzian obawia się początku walki z Eddiem Hallem? „Będzie bardzo niebezpieczny. Zatrzymaj taki parowóz”
Działacze społeczni krytykują organizację gali PRIME 12
Póki co, gala PRIME 12 ma odbyć się zgodnie z planem, ale osoby zarządzające obiektem już teraz spotykają się ze sprzeciwem ze strony działaczy społecznych czy lokalnych redaktorów.
W sieci pojawiło się kilka filmów nagranych przez takiego działacza i byłego dziennikarza lokalnej prasy – Jacka Kiełpińskiego.
Mężczyzna ten zamieścił w internecie rozmowę z Adamem Banaszakiem i Dariuszem Mądrzejewskim, czyli osobami zarządzającymi Areną w Toruniu, z której można wywnioskować, że gala PRIME 12 odbędzie się zgodnie z planem:
„Gala Prime Show MMA w Toruniu? Władze TIS, Adam Banaszak i Dariusz Mądrzejewski, przyznają, że impreza słynie z wulgarności, patologii i promowania najgorszych internetowych wzorców, ale nie wiedzą jak to się stało, że podpisali umowę. Nie chcą zdradzić, ile mieli zarobić i ile stracą w przypadku odstąpienia od imprezy w Arenie Toruń, która miała służyć rozwojowi sportu wyczynowego oraz sportu dzieci i młodzieży.”
„Co oni w tym TIS-e robią? Głośno o gali Pride Show zapowiadanej na maj, gdzie byli więźniowie i patostreamerzy obrzucać się będą wulgaryzmami i kultywować prymitywną nienawiść. Przypomnę, że ci sami ludzie z kierownictwa TIS nie potrafili znaleźć sponsora tytularnego dla tego obiektu i musiał interweniować marszałek, by nadać Arenie Toruń nazwę Arena Kujawy Pomorze, a wcześniej bez sensu wycięli rząd pięknych robinii wzdłuż ul. Bema. Może już dość tej głupoty i nieudolności?”
„Prime Show MMA w Toruniu. Fragment konferencji prasowej przed imprezą, to trzeba zobaczyć.”
Oczywiście jeśli jest jakaś akcja, to pojawia się i reakcja. Internauci wypominają wspomnianemu działaczowi społecznemu, że gala PRIME 12 jest imprezą komercyjną, biletowaną, finansowaną w całości ze środków prywatnych i nie ma żadnego przymusu do wzięcia w niej udziału, a budżet miejski nie ucierpi na jej organizacji.