Dustin Poirier wskazał akcję, w której był o krok od poddania Khabiba: Żałuję jej do dzisiaj
Dustin Poirier i Khabib Nurmagomedov zmierzyli się ze sobą we wrześniu 2019 roku na gali UFC 242. “Diament” w podcaście u Joe Rogana przywołał akcję, w której był o krok od poddania Rosjanina.
Walka Khabiba z Poirierem zakończyła się zwycięstwem Rosjanina przez poddanie duszeniem zza pleców. Ale jak się okazuje, Dustin Poirier był bardzo blisko zwycięstwa w tej walce, kiedy to polował na gilotynę:
“Po prostu wiem, że było wtedy blisko końca. To była gra o centymetry, wiedziałem, czułem, że jest blisko. To prześladuje mnie najbardziej do dzisiaj. Żałuję, że nie przeszedłem w tej akcji do duszenia D’Arce czy do anakondy.”
Po chwili od tej próby duszenia gilotynowego, Khabibowi udało się wyciągnąć głowę i zaczerpnąć powietrza. Chwilę potem zajął także pozycję dominującą, poszedł za plecy i sam udusił zawodnika z Luizjany.
Poirier po tamtej walce jeszcze bardziej zaczął doceniać Khabiba Nurmagomedovowa i wskazał element, w którym Rosjanin jest jego zdaniem fenomenalny:
“Nie wiem czy jest najsilniejszym facetem, z jakim kiedykolwiek walczyłem. Ale jest coś, w czym jest fenomenalny. To rozumienie równowagi i rozmieszczania ciężaru własnego ciała było niesamowite. Długo walczyłem z nim, siłowałem się, ale on po prostu doskonale wiedział jak się ułożyć, żebym nie mógł nic zrobić. Trudno to wyjaśnić, ale jest w tym świetny.”
Zobacz także:
Jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w Polsce – Patryk Kaczmarczyk pokazał ile wyciśnie w martwym ciągu. Mistrz Armia Fight Night przygotowuje się do kolejnej walki, która niedługo zostanie ogłoszona.
Kontuzja Popka Monstera to informacja, która od wczoraj hula po polskim internecie. Raper, celebryta i sportowiec wypadł z walki wieczoru gali FAME MMA 9, która odbędzie się już w najbliższą sobotę 6 marca.
Dana White wypowiedział się o ogłoszonej emeryturze Khamzata Chimaeva. Szef największej organizacji MMA na świecie wydaje się nie przejmować wpisem 26-letniego Borza.