Dustin Poirier: Nate Diaz jest nie do zniesienia podczas negocjacji
Zawodnik kategorii lekkiej UFC, Dustin Poirier (24-5) był gościem ostatniej audycji TheMMA Hour, w której opowiedział o trudnych negocjacjach z Natem Diazem (19-11) odnośnie walki obu zawodników na gali UFC 230 w Nowym Jorku.
Ostatecznie do starcia tego na listopadowej edycji UFC nie dojdzie z powodu kontuzji Poiriera, ale UFC może to starcie przesunąć w czasie. Chociaż zdaniem “Diamonda”, z Natem Diazem nigdy nic nie wiadomo i nie jest już przekonany co do doprowadzenia do rywalizacji z młodszym z braci Diaz:
“Nie mamy tyle czasu, by o wszystkim opowiedzieć. Ta walka wielokrotnie się zmieniała. Raz byliśmy dogadani, potem została anulowana. To było po prostu szalone. Było mnóstwo szalonych spraw wokół niej.
Chcieli zrobić z naszej walki pojedynek pięciorundowy, ale Nate był trudny do zniesienia podczas negocjacji. Zaoferowali nam walkę w limicie 155 funtów, ale też catchweight do 160 funtów i zgodziłem się na to. Zrobili z naszej walki starcie wieczoru. Zgodziłem się na to. Ale Nate przyszedł negocjować i walka została anulowana. Stracili pomysł na walkę wieczoru. Wszyscy próbowali uczciwie do tego podejść, ale z Natem ciężko się dogadać.”
Poirier przyznał także, że nie miał zakontraktowanych żadnych zysków ze sprzedaży PPV w przypadku, gdyby jego starcie z Diazem doszło do skutku. Amerykanin po prostu chciał wykorzystać okazję do stoczenia głośnego pojedynku:
“Wielu ludzi w mediach społecznościowych wrzuca mnie do szufladki, mówiąc, że wykorzystałem okazję na dobrą wypłatę i takie tam, ale nie mają oni pojęcia jak działają umowy. Nie miałem żadnego procenta z PPV z walki z Natem Diazem. Wziąłem tę walkę, bo było to wielkie starcie. To była dla mnie ogromna szansa, ale w pewnym momencie sam miałem ból głowy spowodowany zmianami odnośnie tego zestawienia.”