Don Kasjo o następnym rywalu: Przygotują mi godnego przeciwnika, może nawet zbyt wielkiego!

Kasjusz Życiński wróci do klatki FAME MMA najprawdopodobniej na jubileuszowej 10-edycji. Będzie to walka jeszcze przed wakacjami. ”Don Kasjo” postawił warunek – musi to być rywal z UFC.

Życiński postanowił, że sam zrobi pas króla, który będzie bronił w następnych pojedynkach. Ostatnia miała miejsce dwudziestego pierwszego listopada. Była to wyczekiwana walka z Marcinem Najmanem na zasadach bokserskich, w których Kasjusz zamierza kontynuować swoją przygodę w FAME.

Na początku to ”El Testosteron” szukał mocnego ciosu, ale mógł być zaskoczony, gdy rywal nic sobie z tego nie robił, a wręcz zachęcał do ataku. Najman niespodziewanie poszedł w nogi, wyprowadził ciosy w parterze, a na koniec zaatakował niskim kopnięciem. To musiało zakończyć się dyskwalifikacją.

Don Kasjo: Myślę, że są na wysokim poziomie rozmowy!

Kasjusz Życiński miał wystąpić na najbliższej gali FAME MMA 9, lecz nie będzie to możliwe z powodu urazów. ”Don Kasjo” przekonuje, że organizacja już w tym momencie szykuje mu mocnego rywala.

Myślę, że FAME na pewno ogarnie. Myślę, że już tam są na wysokim poziomie rozmowy, bo ja miałem być motorem napędowym FAME MMA 9 czyli tej najbliższej gali, a przez moje kontuzje wypadłem z tego, więc będę dopiero na FAME MMA 10. Mają dużo więcej czasu i wiem, że przygotują mi jednak godnego rywala. Może zbyt wielkiego rywala nawet (…) 101 twarzy Don Kasjo. Każda moja twarz jest inna. Na FAME MMA 9 mam nadzieje, że będę już w pełni życia i zaprezentuje wam nową twarz. Ciekawe czy wszyscy zawodnicy zgodzą się na moją twarz, jestem ciekaw, bo mam fajny pomysł.                 

Jak myślicie kto będzie przeciwnikiem? Czyżby Norman Parke (28-7-1) – co bez wątpienia mogłoby się okazać hitem. Obaj nie przepadają za sobą, a o tym starciu będzie głośno nie tylko w Polsce.