Don Kasjo komentuje awanturę Ferrariego: Dobrze zrobił, że mu wypie*dolił lepa! [WIDEO]

Bójka pomiędzy Amadeuszem „Ferrarim” Roślikiem, a trenerem Bonusa BGC jest ciagle głośnym tematem w świecie freaków. „Dobrze, że mu wypie*dolił” – o sytuacji wypowiedział się „Don Kasjo”.

Sytuacja, która miała miejsca na oficjalnym ważeniu High League 1 odbiła się dużym echem w środowisku freak-fightów. Bójka pomiędzy Amadeuszem „Ferrari” Roślikiem, a trenerem Bonusa BGC – może w przyszłości znaleźć swoje rozwiązanie w klatce, jednak na ten moment więcej wywołała szumu niż jakichś konkretów.

„Dobrze, że mu wypie*dolił”

O zdarzeniu pomiędzy Ferrarim, a Erykiem Bręczewszkim wypowiedział się – w rozmowie z Dominikiem Woźniakiem – Don Kasjo.

No, jakąś bombonierkę powinni mu kupić na pewno – jemu, albo tamtemu, który zrobił im później takie wywiady. Żyjemy w czasach internetu, więc zamiast przed wywiadami odpalić tę kamerę, żeby zobaczyć czy dostał na ryj czy nie – później pie*doli, że wykładzina była śliska. Ja Amadeusza nie lubię, ale potrafię odciąć emocje i obiektywnie spojrzeć na sytuację. Dobrze zrobił, że mu wypie*dolił lepa, chłop padł, a potem jeszcze pie*doli takie farmazony na kamerach.

Cała rozmowa poniżej:

Kasjusz Życiński ostatnio był widziany w klatce na gali FAME MMA 10, gdzie w walce wieczoru tego wydarzenia przegrał z Normanem Parkiem przez decyzję sędziowską. Walka odbyła się na zasadach bokserskich.