MMA PLNajnowszeDenis ZałęckiDenis Załęcki nie chce już walki z Mariuszem Pudzianowskim! Ma na celowniku Eddiego Halla

Denis Załęcki nie chce już walki z Mariuszem Pudzianowskim! Ma na celowniku Eddiego Halla

Denis „Bad Boy” Załęcki podobno już parę tygodni brał udział w rozmowie à propos swojej potencjalnej walki z Mariuszem Pudzianowskim. Z początku był nią zainteresowany, aczkolwiek to już jest przeszłość! Rozczarowany formą „Pudziana” bierze na celownik jego pogromcę, Eddiego Halla!

Wczoraj w gliwickiej „PreZero Arenie” odbyła się naprawdę świetna gala XTB KSW 105. W jej trakcie mieliśmy do czynienia ze starciem Mariusza Pudzianowskiego z Eddiem Hallem, o którym to trąbił cały świat.

Wielkim faworytem był przed nim „Pudzian” pomimo już blisko 50 lat na karku. Było to oczywiście podyktowane tym, że na koncie ma on 26 zawodowych pojedynków w formule MMA i ponad 15 lat stażu treningowego podczas gdy Eddie Mieszane Sztuki Walki trenował jedynie parę miesięcy, wcześniej spędzając dłuższą chwilę nad boksem.

Hall wczoraj zdaje się, że zburzył otaczającą Mariusza bańkę, demolując go w blisko pół minuty. Wiele osób tym samym zachwyca się występem Eddiego, ale i równie wielkie grono nie dowierza, jak marnie zaprezentował się Mariusz. Jedną z takich osób jest właśnie Denis Załęcki.

ZOBACZ TAKŻE: Mariusz Pudzianowski zabrał głos po dotkliwej porażce z Eddiem Hallem!

Denis Załęcki nie chce już walki z Mariuszem Pudzianowskim!

Z informacji, którymi parę tygodni temu podzielił się Załęcki, wychodziło na to, że trwają jakieś rozmowy na temat jego walki z Mariuszem Pudzianowskim na gali FAME 26 w czerwcu. Co ciekawe do tej walki miałoby dojść również w Gliwicach, a sam „Bad Boy” w rozmowie z naszym portalem zarzekał się, że takie rozmowy mają miejsce, a „Pudzian” z pewnością musi być ich świadom.

W pierwszej chwili Denis wykazywał wielkie chęci na walkę z Mariuszem, co jednak uległo teraz zmianie. Wszystko za sprawą jego słabego występu w trakcie wczorajszej walki z Eddiem Hallem. Do całej sytuacji Torunianin odniósł się następująco za pośrednictwem swojego Instagrama:

Już jednak podziękuję za walkę z Pudzianem na FAME. Czas kończyć karierę Mariuszku. Swoje zrobiłeś dla Polski, ale wychodzić i od razu się kłaść, będąc na takim poziomie i w takim treningu, do tego mając najlepszy sztab w Polsce… szkoda trenerów. Może federacja weźmie zamiast Pudziana tego tłustego goryla, bo chętnie bym się sprawdził.

Tak jak potencjalna walka Załęcki kontra Pudzianowski może rzeczywiście zostać zrealizowana, tak angaż Eddiego Halla w FAME na dzień dzisiejszy zdaje się być niemożliwy. Co prawda freak fightowe organizacje już się o niego starały, natomiast po tak wielkim zwycięstwie Eddie Hall staje się jeszcze większą gwiazdą, co świetnie może wykorzystać organizacja KSW, która z pewnością w najbliższym czasie go ze swoich rąk nie wypuści.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis