Dana White ma COVID-19! I to mimo tego, że był w pełni zaszczepiony!
Szef UFC Dana White ma COVID-19! Sternik największej organizacji MMA na świecie ujawnił tę informację w podcaście “The Jim Rome Podcast”.
White podobnie jak cała jego rodzina uzyskała pozytywny wynik na obecność COVID-19 po udziale w rodzinnym Święcie Dziękczynienia. Teraz są odizolowani od społeczeństwa w domu w Maine.
Co ciekawe, Dana White przyznał także, że był w pełni zaszczepiony przeciwko COVID-19.
Dana White ma COVID-19! I to mimo tego, że był w pełni zaszczepiony!
Nie wiadomo czy Dana White był zaszczepiony Pfizerem, Moderną, Johnsonem czy Placebo, ale tak opisał swój przypadek z COVID-19:
„Przyjechaliśmy do domu w Maine ze Święta Dziękczynienia, które obchodzimy zgodnie z tradycją i tam ktoś złapał COVID-19. Później przetestowano całą rodzinę i wszyscy mieliśmy pozytywny wynik testu. Dosłownie cała rodzina. Wróciliśmy w sobotę. W niedzielę biorę zimną kąpiel i spkryskuję się wyciągiem z eukaliptusa. I do cholery nie czułem tego zapachu.
Otworzyłem butelkę i zacząłem wąchać i nic. Straciłem poczucie zapachu. Wyskoczyłem z wanny i od razu zadzwoniłem do Joe Rogana. On wytłumaczył mi co mam zrobić, jaką kroplówkę przyjąć. W poniedziałek dalej nie miałem ani zapachu ani smaku, ale już we wtorek rano poczułem zapach alkoholu, kiedy czyściłem brzytwę przed goleniem. Na szczęście teraz już czuję się dobrze, a nawet nigdy nie czułem się lepiej. Czuję się jak milion dolarów. Robię w domu dwa treningu dziennie. I tak będzie przez 10 dni, bo tyle trwa kwarantanna.”
Na ten moment nie wiadomo czy Dana White będzie mógł już uczestniczyć w sobotniej gali UFC on ESPN 31, choć sam chciałby wrócić już do aktywności społecznej.
Zobacz także:
To nie koniec wpisów Mirosława Oknińskiego na facebooku. Uznany trener postanowił zdradzić, dlaczego zakończył współpracę z braćmi Oleksiejczuk. Jest to duże zaskoczenie, bo przecież Cezary i Michał zdobywali ostatnio znaczne sukcesy pod skrzydłami Oknińskiego.
Ta informacja zaskoczyła wszystkich. Mirosław Okniński za pomocą facebooka zdradził, że kończy współpracę z braćmi Oleksiejczuk, którzy w ostatnim czasie pod jego skrzydłami odnosili znaczące sukcesy. To nie koniec, ponieważ Okniński zapowiedział, że nie będzie u niego trenował również Robert Bryczek oraz Bartosz Szewczyk.