Dan Henderson bezlitosny! Zięć chciał poczuć kopnięcie legendy MMA… [WIDEO]
Po napojach wyskokowych przychodzą różne pomysły do głowy. Ten nie okazał się za mądry.. Zięć legendy UFC poprosił, aby przy wszystkich zaprezentował na nim moc swojego niskiego kopnięcia. To był bolesny sylwester!
50-latek to były mistrz organizacji Strikeforce oraz Pride FC (waga półśrednia i średnia). ”Hendo” w wieku 5-lat zaczynał od zapasów, gdzie nie brakowało sukcesów. Henderson dwukrotnie reprezentował USA na Igrzyskach Olimpijskich (1992 i 1995 roku).
Zobacz również
Henderson w swojej barwnej karierze mierzył się z takimi zawodnikami jak Daniel Cormier, Vitor Belfort, Fedor Emelianenko, Anderson Silva, Mauricio Rua czy Wanderlei Silva.
Warto również dodać, że ”Hendo” pod koniec 2012 roku mierzył się z Jonem Jonesem w grapplingu. Henderson po niecałych siedmiu minutach został poddany (trójkątrękoma) podczas eventu Submission Underground 2.
To był bolesny sylwester!
Zięć Dana Hendersona poprosił go, aby przy gościach zaprezentował na nim moc swojego niskiego kopnięcia. Nie był to dobry pomysł.. Sami zobaczcie.
Całą sytuację nagrał zawodnik UFC – Sam Alvey (33-14-1), który był obecny na sylwestrowej zabawie. Filmik w krótkim czasie zyskał dużą ilość wyświetleń.
Wojownik pochodzący z Kalifornii zakończył barwną karierę w październiku 2016 roku. Henderson podczas UFC 204 w Manchesterze stanął przed szansą zdobycia pasa kategorii średniej. Był to rewanż po latach z Michaelem Bispingiem. Brytyjczyk chciał się zemścić za brutalny nokaut z przeszłości.
Amerykanin w rewanżu przegrał po 5-rundach jednogłośną decyzją sędziów. Trzeba jednak dodać, że było blisko sensacji. Henderson miał parokrotnie podłączonego Anglika. Bisping przetrwał ciężkie chwile – mając przy tym świadomość, że wygrywa na kartach punktowych.
Tak wyglądały ich obie walki:
Zobacz także:
Jon Jones w mediach społecznościowych postanowił zakpić z kategorii półciężkiej. ”Bones” zamierza już niedługo podbić wagę królewską
Krystian Kuźma ma nadzieje, że w niedalekiej przyszłości dojdzie do jego rewanżu z Mateuszem Kubiszynem. ”Tyson” podkreśla, że jest to dla niego sprawa honoru
