MMA PLNajnowszeBez kategoriiDan Henderson [30 październik2004]

Dan Henderson [30 październik2004]

henderson.jpgPytanie: Jak przebiegają
treningi przygotowawcze do zbliżającej się walki?

Dan Handerson: Wszystko idzie ok, jestem w formie. Mam jednak
lekkie objawy grypy. W ostatnich kilku dniach dopadła mnie choroba, ale
nie jest aż tak źle, ciągle trenuję.
Czuję się okej.

Pytanie: A jak z twoim kolanem, tym, które miałeś operowane w
zeszłym roku?

DH: Z kolanem wszystko ok. Zawsze czuje w nim lekki ból, chyba
nigdy już nie będzie w 100% ok. Ogólnie kolano zrehabilitowało się
dobrze i nie przysparza mi większych problemów.

Pytanie: Stwierdzam więc, że nie ma to wpływu na twoje słynne już
serce do walki?

DH: Moje serce do walki i chęci są zawsze takie same. Każdy więc
powinien oczekiwać bitwy. Jestem gotowy do pojedynku i lekko już
podenerwowany. Nie walczyłem prawie prze rok. Murilo był moim ostatnim
przeciwnikiem, więc jestem trochę podekscytowany.

Pytanie: Jakaś większa motywacja zważywszy to, że wygrany z tej
walki będzie uczestniczył w przyszłorocznym GP?

DH: Nie, nic mi nie powiedzieli. [śmieje się]

Pytanie: A co z rewanżową walką z Silva? Masz to w swoich
dalszych planach?

DH: Nie wiem. Może za klika miesięcy albo na początku przyszłego
roku. W moich następnych 2 – 3 walkach chciałbym juz mieć pojedynek o
pas. Jeśli on go będzie miał, to chciałbym walczyć z Silvą, a jeśli
Quinton, to wtedy będę musiał walczyć właśnie z nim.

Pytanie: A jak uważasz, kto wygra?

DH: Nie wiem. Na prawdę trudno jest walczyć z Vanderleiem
zwłaszcza po tym, jak dominował poprzednim razem, gdy walczyli. Wiem, że
Quinton ciężko trenował i zmienił kilka rzeczy, więc tym razem może
będzie bardziej wyrównana walka. Naprawdę nie wiem. Vanderlei chyba znów
wygra, Quinton jest na gorszej pozycji.

Pytanie: Obecnie walką, jaką chcą zobaczyć fani brazylijscy, jest
właśnie Twoja druga walka z Vanderleiem.

DH: To była jedna z najcięższych walk, jakie miałem.
Najprawdopodobniej najcięższa. Jednak chciałbym z nim znowu walczyć. Tak
jak powiedziałeś, wielu fanów i to nie tylko z Brazylii, ale i Japonii,
chciałoby taką walką zobaczyć.

Pytanie: Nie mogę nie spytać o twoją walkę z Murilo Bustamante.
Po tym jak złożył oświadczenie o uderzeniu głową oraz powiedział, że
wynik nie był fair….jakie jest twoje zdanie na ten temat?

DH: Tak zderzyliśmy się trochę głowami, ale on po tym nadal
starał się mnie obalić. Po tym zajściu on nadal chwytał moje nogi i
starał się wykonać obalenie. Udało mi się go trafić bardzo szybkim
kolanem na głowę. Więc myślę, że wynik byłby nadal taki sam. Ja nadal
dążyłem do wygranej, zajęłoby mi to może trochę dłużej. Nasze style w
mojej opinii są porównywalne. Murilo to twardy zawodnik i w sumie lekko
byłem zdziwiony jego występem z Nakamura. Wyglądał jakby nie był w
formie.

Pytanie: A co z Nakamura?

DH: Nie jest może super specem od poddań oraz knockoutów, ale
radzi sobie bardzo dobrze i jest twardy. Chce dobrej, ale i ciężkiej
walki. Ktoś taki jak on może mnie obalić, zająć pozycję górną i trzymać
mnie tak. Tego chcę uniknąć. Może znokautuje go wcześniej, kto wie.

Pytanie: Pokonałeś Minotauro w King of Kings w 2000 roku w walce,
którą on twierdzi że wygrał. W 2002 roku on cię poddał w walce, do
której dostałeś zaproszenie tylko na kilka dni przed jej terminem.
Uważasz, że jest szansa na kolejną walkę między wami?

DH: Trzecia walka ? "tie breaker" ? Myślę, że to całkiem możliwe.
Ostatnio z nim walczyłem z bardzo krótkim wyprzedzeniem. A to coś
trudnego walczyć z kimś tak dużym i nie mieć czasu na przygotowanie się.
Chciałbym mieć więcej czasu na przygotowania. Pierwszą walkę on uważał
za wygraną, więc taki trzeci mecz między nami rozwiałby wszelkie
wątpliwości.

Pytanie: W swojej karierze zapaśniczej byłeś trenowany przez Bob
Anderson zgadza się?

DH: Tak przez wiele lat, chyba od trzeciej klasy, gdy miałem 8 –
9 lat, aż do końca kariery. Trenowałem z nim chyba przez 20 lat.

Pytanie: Wspominał o jiu jitsu oraz jego przyjaźni z Rolls
Gracie?

DH: Tak opowiadał nam o wyprawie tam. Jednak głównie
rozmawialiśmy o zapasach, a to całkiem inny sport. Do tamtego nie
przykładaliśmy dużo uwagi. Gdy zacząłem walczyć, on wrócił do tego
tematu. Ale to było tak dawno dla niego, że on już był dobrze wyszkolony
w submission. Jak dorastaliśmy, to trenowaliśmy trochę sambo, stylu
wolnego oraz klasyka. Więc mieliśmy techniki submission z sambo.

Pytanie: Wygląda na to, że tym razem nie trenujesz w Quest. Co
się stało dokładnie?

DH: Randy jest w Las Vegas, bo UFC kręci ten reality show. Więc
nie może przyjechać tu na 3 miesiące. Obecnie przez tydzień jestem w
Oregon, ale wcześniej dobrze trenowałem w California.

Pytanie: Jak długo zamierzasz walczyć w MMA?

DH: Może 2 – 3 lata. Nie wiem. Patrzę na Randego i myślę sobie,
że może nawet 7 – 8 lat.
 

 


 

Kain
wywiad ze stronki www.adcombat.com

Gamrot - Dos Anjos

Dan Handerson: Wszystko idzie ok, jestem w formie. Mam jednak
lekkie objawy grypy. W ostatnich kilku dniach dopadła mnie choroba, ale
nie jest aż tak źle, ciągle trenuję.
Czuję się okej.

Pytanie: A jak z twoim kolanem, tym, które miałeś operowane w
zeszłym roku?

DH: Z kolanem wszystko ok. Zawsze czuje w nim lekki ból, chyba
nigdy już nie będzie w 100% ok. Ogólnie kolano zrehabilitowało się
dobrze i nie przysparza mi większych problemów.

Pytanie: Stwierdzam więc, że nie ma to wpływu na twoje słynne już
serce do walki?

DH: Moje serce do walki i chęci są zawsze takie same. Każdy więc
powinien oczekiwać bitwy. Jestem gotowy do pojedynku i lekko już
podenerwowany. Nie walczyłem prawie prze rok. Murilo był moim ostatnim
przeciwnikiem, więc jestem trochę podekscytowany.

Pytanie: Jakaś większa motywacja zważywszy to, że wygrany z tej
walki będzie uczestniczył w przyszłorocznym GP?

DH: Nie, nic mi nie powiedzieli. [śmieje się]

Pytanie: A co z rewanżową walką z Silva? Masz to w swoich
dalszych planach?

DH: Nie wiem. Może za klika miesięcy albo na początku przyszłego
roku. W moich następnych 2 – 3 walkach chciałbym juz mieć pojedynek o
pas. Jeśli on go będzie miał, to chciałbym walczyć z Silvą, a jeśli
Quinton, to wtedy będę musiał walczyć właśnie z nim.

Pytanie: A jak uważasz, kto wygra?

DH: Nie wiem. Na prawdę trudno jest walczyć z Vanderleiem
zwłaszcza po tym, jak dominował poprzednim razem, gdy walczyli. Wiem, że
Quinton ciężko trenował i zmienił kilka rzeczy, więc tym razem może
będzie bardziej wyrównana walka. Naprawdę nie wiem. Vanderlei chyba znów
wygra, Quinton jest na gorszej pozycji.

Pytanie: Obecnie walką, jaką chcą zobaczyć fani brazylijscy, jest
właśnie Twoja druga walka z Vanderleiem.

DH: To była jedna z najcięższych walk, jakie miałem.
Najprawdopodobniej najcięższa. Jednak chciałbym z nim znowu walczyć. Tak
jak powiedziałeś, wielu fanów i to nie tylko z Brazylii, ale i Japonii,
chciałoby taką walką zobaczyć.

Pytanie: Nie mogę nie spytać o twoją walkę z Murilo Bustamante.
Po tym jak złożył oświadczenie o uderzeniu głową oraz powiedział, że
wynik nie był fair….jakie jest twoje zdanie na ten temat?

DH: Tak zderzyliśmy się trochę głowami, ale on po tym nadal
starał się mnie obalić. Po tym zajściu on nadal chwytał moje nogi i
starał się wykonać obalenie. Udało mi się go trafić bardzo szybkim
kolanem na głowę. Więc myślę, że wynik byłby nadal taki sam. Ja nadal
dążyłem do wygranej, zajęłoby mi to może trochę dłużej. Nasze style w
mojej opinii są porównywalne. Murilo to twardy zawodnik i w sumie lekko
byłem zdziwiony jego występem z Nakamura. Wyglądał jakby nie był w
formie.

Pytanie: A co z Nakamura?

DH: Nie jest może super specem od poddań oraz knockoutów, ale
radzi sobie bardzo dobrze i jest twardy. Chce dobrej, ale i ciężkiej
walki. Ktoś taki jak on może mnie obalić, zająć pozycję górną i trzymać
mnie tak. Tego chcę uniknąć. Może znokautuje go wcześniej, kto wie.

Pytanie: Pokonałeś Minotauro w King of Kings w 2000 roku w walce,
którą on twierdzi że wygrał. W 2002 roku on cię poddał w walce, do
której dostałeś zaproszenie tylko na kilka dni przed jej terminem.
Uważasz, że jest szansa na kolejną walkę między wami?

DH: Trzecia walka ? "tie breaker" ? Myślę, że to całkiem możliwe.
Ostatnio z nim walczyłem z bardzo krótkim wyprzedzeniem. A to coś
trudnego walczyć z kimś tak dużym i nie mieć czasu na przygotowanie się.
Chciałbym mieć więcej czasu na przygotowania. Pierwszą walkę on uważał
za wygraną, więc taki trzeci mecz między nami rozwiałby wszelkie
wątpliwości.

Pytanie: W swojej karierze zapaśniczej byłeś trenowany przez Bob
Anderson zgadza się?

DH: Tak przez wiele lat, chyba od trzeciej klasy, gdy miałem 8 –
9 lat, aż do końca kariery. Trenowałem z nim chyba przez 20 lat.

Pytanie: Wspominał o jiu jitsu oraz jego przyjaźni z Rolls
Gracie?

DH: Tak opowiadał nam o wyprawie tam. Jednak głównie
rozmawialiśmy o zapasach, a to całkiem inny sport. Do tamtego nie
przykładaliśmy dużo uwagi. Gdy zacząłem walczyć, on wrócił do tego
tematu. Ale to było tak dawno dla niego, że on już był dobrze wyszkolony
w submission. Jak dorastaliśmy, to trenowaliśmy trochę sambo, stylu
wolnego oraz klasyka. Więc mieliśmy techniki submission z sambo.

Pytanie: Wygląda na to, że tym razem nie trenujesz w Quest. Co
się stało dokładnie?

DH: Randy jest w Las Vegas, bo UFC kręci ten reality show. Więc
nie może przyjechać tu na 3 miesiące. Obecnie przez tydzień jestem w
Oregon, ale wcześniej dobrze trenowałem w California.

Pytanie: Jak długo zamierzasz walczyć w MMA?

DH: Może 2 – 3 lata. Nie wiem. Patrzę na Randego i myślę sobie,
że może nawet 7 – 8 lat.
 

 


 

Kain
wywiad ze stronki www.adcombat.com

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis