MMA PLNajnowszeDamian PiwowarczykDamian Piwowarczyk o UFC: Może się pojawię na celowniku…

Damian Piwowarczyk o UFC: Może się pojawię na celowniku…

Damian Piwowarczyk wypowiedział się na temat potencjalnego zainteresowania jego osobą przez UFC! Uważa, że więcej dowiemy się za rok, bowiem wtedy będzie już bez kontraktu!

„Damsyn” swoją ostatnią walkę stoczył na gali XTB KSW 103 w Libercu. W co-main evencie tego wydarzenia stanął w szranki z debiutującym w KSW byłym mistrzu FEN, który do Konfrontacji Sztuk Walki trafił, odbijając się od Contender Series, w którym to przegrał, nie gwarantując sobie miejsca w UFC. Mowa oczywiście o Bartoszu Szewczyku.

Co do kolejnej walki to chciałby ją stoczyć na gali XTB KSW 107 w Ergo Arenie. W tym celu wyzwał nawet zwycięzcę walki sprzed miesiąca Różański vs. Leśko, której tryumfatorem okazał się być później reprezentant „Mighty Bulls”. Do ich rewanżowej walki jednak wtedy nie dojdzie, bowiem Bartek odniósł kontuzję, która wyklucza go z wzięcia udziału na gali w rodzinnym Trójmieście.

ZOBACZ TAKŻE: Gleba o Michale Pasternaku: Ja walczyłem w KSW, mu się nie udało

Co zatem z najbliższą przyszłością reprezentanta „Uniq Fight Club”? Bardzo możliwe, że skrzyżuje on rękawice z Sergiuszem Zającem, który ostatnio w świetnym stylu pokonał Michała Dreczkowskiego. Co natomiast Damian sądzi o swojej ciut późniejszej przyszłości? W wywiadzie dla „Polish Fighters” zabrał głos na temat potencjalnego zainteresowania ze strony UFC czy sytuacji, która będzie miała miejsce po zakończeniu jego kontraktu z KSW, co podobno zbliża się coraz większymi krokami.

Dwóch Contenderewców mam już na swojej rozpisce. Myślę, że wygrywając jeszcze waleczki następne z mocnymi przeciwnikami, to może się pojawię na celowniku. Zobaczymy, w dużo dróg to może skręcić… ta fabuła. Czy Contender czy główne drzwi, a jaki kontrakt, w czy w ogóle będzie, a może za mało zrobiłem, a może KSW super extra ofertę położy. Różnie może być, sam jestem ciekaw. A możemy się tego dowiedzieć za mniej niż rok, tak mi się zdaje.

Damian, wygrywając jeszcze parę walk z pewnością mógłby się starać o angaż w największej organizacji na świecie. Czy uda mu się tego dokonać? Nie zapominajmy, że w perspektywie są jego przenosiny do wyższej kategorii wagowej. Sam już kilka miesięcy temu informował, że cały czas przybiera na masie i debiut w królewskiej dywizji zaczyna się stawać nieuchronny.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis