Czołowy zawodnik UFC o dzisiejszych kibicach: To jest do bani, bo im wyżej jesteś w tym sporcie…
Anthony Smith (36-18) czołowy zawodnik wagi półciężkiej w organizacji UFC wypowiedział się o kibicach w dzisiejszych czasach. Amerykanin zapewnia, że na przestrzeni lat mocno się to zmieniło. Ponadto doświadczony Smith powiedział, że ze wzrostem rozpoznawalności fani zaczynają nienawidzić zawodników.
„Lionheart” w amerykańskim gigancie stoczył dziewiętnaście pojedynków z czego jedenaście zwyciężył. Amerykanin w marcu 2019 roku stanął nawet przed szansą mistrzowską w kategorii półciężkiej. Smith po 5-rundach przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Jonem Jonesem.
34-latek w ostatnim czasie ma cięższy okres. Smith przegrał dwie walki z rzędu. Przed czasem z Magomedem Ankalaevem, a w ostatniej walce na punkty z Johnny Walkerem.
Smith o dzisiejszych kibicach!
Anthony Smith (36-18) w programie The MMA Hour wypowiedział się mocno o dzisiejszych kibicach.
Im bardziej staję się popularny, tym bardziej zaczynam tego nie cierpieć. Może popularność, to złe słowo. Może bardziej chodzi o rozpoznawalność. Sam nie wiem. Nawet nie wiem jak to określić. Po prostu ludzie spoza tego całego cyrku sprawiają, że osoby, które w nim działają, są naprawdę nieszczęśliwie. Może jestem jednym z nielicznych gości, którzy są szczerzy w tym temacie. Kiedyś fani byli motorem, który napędzał. Wspierali i pomagali iść dalej. Gdy jednak dochodzi się do pewnego poziomu wtedy zaczynają cię nienawidzić. To jest do bani, bo im wyżej jesteś w tym sporcie, tym bardziej dostajesz po dupie.
Zobacz także:
Na naszym kanale pojawiła się nowa rozmowa z Kasjuszem Życińskim. ”Don Kasjo” swój najbliższy pojedynek stoczy pierwszego lipca na gali PRIME SHOW MMA 5 we Wrocławiu. Uczestnik ”Ekipy z Warszawy” w main evencie w boksie w małych rękawicach zmierzy się z Dominikiem Zadorą.
Mamy zdjęcie przedstawiające jak aktualnie wygląda Alistair Overeem! Były pretendent do tytułu wagi ciężkiej UFC kiedyś był wymieniany jako wzór muskulatury w królewskiej dywizji wagowej, a dzisiaj wygląda jak cień samego siebie!