Conor McGregor szuka zemsty

Conor McGregor przeszedł bardzo długą drogę, aby znaleźć się w obecnym punkcie swojej kariery. Pomimo, że nie była to droga łatwa to osiągnął ogromny sukces. W swojej pierwszej walce dla UFC znokautował Marcusa Brimage’a w nieco ponad minutę. Po drodze „The Notorius” nie miał problemów z Diego Brandao, Dustinem Poirierem czy Dennisem Siverem. Jedynym zawodnikiem z którym stoczył pełną walkę w UFC był Max Holloway, z którym wygrał po jednogłośnej decyzji sędziowskiej.

Pomimo, że McGregor jest niepokonany w UFC, to jednak nie obeszło się bez porażek. Jego ostatnia porażka miała miejscę na gali Cage Wariors 39 w 2010 roku, z Josephem Duffy – który jest aktualnie zawodnikiem UFC. Podczas tej walki McGregor wyglądał naprawdę dobrze, ale Duffy zapiął mu trójkąt i było już po walce.

Teraz McGregor szuka zemsty.

“Chciałbym zobaczyć jak pnie się w górę rankingów, i wtedy bym go sztywno znokautował.”

-powiedział McGregor podczas konferencji w Los Angeles

McGregor nie chcę się po prostu zemścić za swoją porażkę, nie podoba mu się w jaki sposób kariera Duffiego się rozwinęła. Oskarża Duffiego o robienie wymówek, I bycie zmiennym.

“Myślę, że on jest podróżnikiem. Patrzę na jego kariere. Przegrał pas mistrzowski wagi lekkiej w Cage Warriors – tak jak ja. Został wtedy poddany w 4 rundzie, i po tym zaczął robić wymówki. Odszedł z MMA. Przeprowadził się, oraz zmienił klub.”

McGregor wierzy, że on sam zainspirował Duffiego do powrotu:

„Kiedy doznałem porażki, pochyliłem głowę i pracowałem jeszcze ciężej, i zostałem mistrzem w Cage Warriors oraz w UFC. Kiedy on doznał porażki, odszedł z MMA i uciekł. Potem zobaczył mój sukces i moją ciężką prace (…) nazwał się z powrotem “Irish Joe” i wrócił”

Chcielibyście zobaczyć taką walkę ? Myslicie, że teraz McGregor pokonał by Duffiego ? Czy jednak historia by się powtórzyła ? Dajcie znać w komentarzach.