Conor McGregor pokazał aktualną formę. Fani pytają, czy to nie żart [WIDEO]

W sieci ukazał się materiał z treningu Conora McGregora. Były podwójny mistrz UFC zaprezentował aktualną formę na tarczach. Fani „Notoriousa” przecierają oczy ze zdumienia, zadając sobie pytanie, co się stało z ich ulubieńcem.
Conor McGregor to cień samego siebie
Conor McGregor zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii Ultimate Fighting Championship. Jednak od czterech lat o Irlandczyku słychać głównie za sprawą kolejnych afer obyczajowych z jego udziałem. Mimo to wśród kibiców MMA wciąż tli się nadzieja, że McGregor zawalczy jeszcze w klatce amerykańskiego hegemona.
Sam „Notorious” co jakiś czas wrzuca migawki ze swoich treningów, zwiastując powrót do sportu. Nie inaczej jest tym razem. 36-latek opublikował filmik, na którym widać, jak uderza w ogromną matę.
Powyższy materiał spotkał się z chłodnym przyjęciem kibiców. Większość komentujących uważa, że McGregor jest strasznie wolny i rusza się jak wóz z węglem. Nie brak głosów, że hulaszczy tryb życia nie służy pochodzącemu z Dublina zawodnikowi.
Patrząc na obecną formę Conora, trudno nie zgodzić się z komentatorem UFC Joe Roganem, który twierdzi, że McGregor już nigdy nie pojawi się w oktagonie amerykańskiego hegemona. Irlandczyk ma pieniądze, sławę i poczucie spełnienia. Innymi słowy, McGregor nie ma absolutnie żadnego powodu, aby wrócić.
Choć nie tak dawno temu, bo w zeszłym roku, niewiele brakowało, żeby Conor McGregor ponownie zameldował się w klatce. W starciu wieńczącym galę UFC 303 „Notorious” miał zmierzyć się z Michaelem Chandlerem. Niestety, na dwa tygodnie przed wydarzeniem 36-latek wycofał się z pojedynku z powodu kontuzji.
Ostatnią walkę McGregor stoczył zatem prawie cztery lata temu. Podczas UFC 264 Irlandczyk dostał srogie lanie od Dustina Poiriera. Na domiar złego w starciu z Amerykaninem „Notorious” złamał kość piszczelową i musiał przejść operację. To tylko wydłużyło przerwę McGregora od startów.
ZOBACZ TAKŻE: KSW 106: wyniki NA ŻYWO! Parnasse vs. Ziółkowski – śledź live, kto wygrał pojedynki! [WIDEO]
Czy Waszym zdaniem zobaczymy jeszcze Conora McGregora w akcji? Dajcie znać w komentarzach!