Conor McGregor nie boi się irlandzkiej mafii? “Chodźcie i spróbujcie mnie złapać”
Conor McGregor (21-3) pojawił się dzisiaj w sądzie w Dublinie Irlandczyk musiał uiścić zaległy mandat w kwocie 400 euro. Adwokat zawodnika nalegał na to, aby zawodnik stawił się przed sądem, gdyż McGregor nie stawił się na pierwsze wezwanie sędzi Miriam Walsh i zagroziła ona, że kolejna nieobecność może zakończyć się jego aresztowaniem. Po opuszczeniu budynku szybko przeszedł obok grupy dziennikarzy, jednak tuż przed odjazdem opuścił szybę i powiedział:
“Chodźcie i spróbujcie mnie złapać”
Czy były to słowa skierowane do irlandzkiej mafii prowadzonej przez rodzinę Kinahanów, której członka pobił ponoć zawodnik? Według doniesień na McGregora został wydany wyrok śmierci, który zawodnik mógł jednak odkupić za kwotę 900 tys. dolarów. Kwota ta została ponoć przekazana w Hiszpanii.
Conor McGregor @TheNotoriousMMA drives away from court, saying ‘Come and get me’ pic.twitter.com/ee41k2WYwK
— RTÉ News (@rtenews) 30 listopada 2017