Conor McGregor bez trenera? John Kavanagh: Życzę mu powodzenia…

Wygląda na to, ze megagwiazda światowego MMA – Conor McGregor (21-4) do swojej potencjalnej kolejnej walki w oktagonie UFC będzie przygotowywał się pod okiem nowego trenera.

Wszystko przez słowa głównego trenera SBG Ireland – Johna Kavanagha, odpowiedzialnego za formę “Notoriousa” we wcześniejszych walkach, który w rozmowie z Irish Indemendent przyznał, że McGregor musiałby go dodatkowo przekonać do podjęcia się wspólnego obozu przygotowawczego do kolejnej walki:

“Cóż, z pewnością musiałby mnie przekonać, abym przygotowywał go ponownie.

Uwielbiam całą tę podróż, którą razem przebyliśmy, ale potrzebuję dobrego powodu “dlaczego?”, żeby dalej ją kontynuować.

Oczywiście następnym starciem Conora może być walka z Natem Diazem, bo tak mu obiecał, ale to też może być rewanż z Khabibem. Ale jeśli przyjdzie do mnie i powie: “Chcą, żebym walczył z tym i tym facetem”, to po prostu będę życzył mu powodzenia.”

Conor McGregor pracuje pod okiem Johna Kavanahga nieprzerwanie od 2008 roku, czyli od początku zawodowej kariery. Przez te wszystkie wspólne lata, Irlandczyk dorobił się statusu megagwiazdy światowego MMA oraz zdobył dwa pasy mistrzowskie różnych kategorii wagowych organizacji Cage Warriors i UFC.

Obecnie McGregor jest zawieszony w prawach zawodnika ze względu na udział w burdzie, która miała miejsce po walce wieczoru gali UFC 229, kiedy to został poddany przez Khabiba Nurmagomedova (27-0), który po pokonaniu “Notoriousa” postanowił wymierzyć sprawiedliwość także na przebywającym na trybunach Dillonie Danisie, który odpowiadał za przygotowania parterowe Irlandczyka do tej walki.