Co dalej z podejrzanym o stosowanie dopingu w UFC Michałem Oleksiejczukiem? Jest komentarz menadżera
Pod koniec stycznia na polskich kibiców wspierających rodaków w największej organizacji MMA na świecie gruchnęła informacja o potencjalnym naruszeniu polityki antydopingowej USADA przez zawodnika wagi półciężkiej UFC Michała Oleksiejczuka (13-2).
Przypominamy, że próbka z zabronioną substancją została pobrana w okresie „podczas zawodów”, gdy „Lord” debiutował w UFC, pokonując na UFC 219 Khalila Rountree (6-3).
Wstępna diagnoza obozu Oleksiejczuka mówiła o zmaganiu się “Lorda” tuż przed galą w Las Vegas… z grypą i stąd, do naruszenia polityki antydopingowej UFC mógłby przyczynić się jakiś niedozwolony składnik zawarty w stosowanym przez Polaka lekarstwie.
Jak aktualnie wygląda sprawa Oleksiejczuka?
Na Twitterze najnowszy komentarz w tej sprawie zamieścił Paweł Kowalik z grupy menedżerskiej MMA Cartel prowadzącej interesy Oleksiejczuka:
Pytacie, więc odpowiadam. Sprawa Michała Oleksiejczuka jest w toku i na czas postępowania wolę jej nie komentować. W swoim czasie i tak całość trafi do opinii publicznej łącznie z naszymi wyjaśnieniami.
— MMA Cartel (@MMACartel) February 8, 2018