Claressa Shields o przejściu do MMA: Fani MMA powinni teraz ukłonić się i całować moje stopy…

Jedna z najlepszych pięściarek na świecie, Claressa Shields dość kontrowersyjnie wypowiedziała się o swoim przejściu do MMA. Dwukrotna złota medalistka olimpijska, której rekord w zawodowym boksie wynosi 10 zwycięstw i 0 porażek podpisała kontrakt z organizacją PFL.

Shields będzie występowała w dywizji lekkiej organizacji Professional Fighters League. Nie weźmie udziału w żadnym turnieju, ale będzie występowała na kartach walk tocząc jednorazowe pojedynki.

Claressa Shields o przejściu do MMA: Fani MMA powinni teraz ukłonić się i całować moje stopy…

Amerykanka wzięła się ostro za przygotowania do swojego zawodowego debiutu w MMA. Shields aktualnie trenuje w JacksonWink Academy u boku takich sław MMA jak Jon Jones czy Holly Holm.

Nie wiadomo jednak, czy z marszu zyska sympatię fanów MMA. Shields bowiem w rozmowie z Bleacher Report stwierdziła, że fani mieszanych sztuk walki powinni jej się ukłonić i pocałować w stopy za to, że zdecydowała się ozdobić swoim nazwiskiem świat wszech stylowej walki wręcz:

“Fani MMA powinni ukłonić mi się i pocałować moje stopy oraz rzucać przed mną płatki róż, bo to właśnie ja dokonuje zmiany. Nie tylko o tym mówię, ale przede wszystkim to robię. Nigdy nie mów, że Claressa Shields się boi kogokolwiek.”