Chris Weidman z klasą reaguje na wypadnięcie Luka Rockholda z UFC 230
W tym tygodniu informowaliśmy o tym, że nie dojdzie do rewanżowego starcia między Lukiem Rockholdem (16-4) a Chrisem Weidmanem (14-3). Przynajmniej nie dojdzie na gali UFC 230 w Nowym Jorku.
Wszystko ze względu na kontuzję Rockholda, która wyeliminowała go z udziału w głośno zapowiadanej gali w nowojorskiej Madison Square Garden. Chris Weidman ostatecznie zmierzy się z Ronaldo „Jacare” Souza (25-6, 1 N/C).
Były mistrz wagi średniej UFC zachował pełną klasę publikując na Twitterze życzenia szybkiego powrotu do zdrowia swojemu niedoszłemu rywalowi:
“Naprawdę nie mogłem doczekać się rewanżowej walki z Lukiem, ale niestety nie dojdzie do niej tym razem. To jest trudny sport. Mam nadzieję i modlę się o to, by Luke szybko wyzdrowiał i był gotowy do powrotu w dobrej formie.”
I was really looking forward to fighting Luke in this rematch but unfortunately it wasn’t in the cards this time around. This is a tough sport. I’m hoping and praying Luke makes a quick recovery and returns to good health.
— Chris Weidman (@chrisweidman) October 20, 2018
Starcie na UFC 230 w Nowym Jorku to miało być rewanżem za walkę, która odbyła się w grudniu 2015 roku. Wówczas w walce o tytuł mistrzowski wagi średniej UFC, Luke Rockhold znokautował Chrisa Weidmana w czwartej rundzie.