MMA PLNajnowszeBez kategoriiCarlos Newton [Po Pride Bushido]

Carlos Newton [Po Pride Bushido]

Newton.jpgInsideFighting: Jak
traktuje Cię życie po zwycięstwie na gali Bushido ?

 

Carlos Newton: Jest teraz
bardzo miło. Dla mnie oznacza to pewien ważny punkt w karierze, który
symbolizuje moją przemianę w prawdziwego mężczyznę i fightera. Wiesz,
przedtem postrzegał siebie ciągle jako jednego z najmłodszych. Renzo
jest zawodnikiem, którego walki widziałem jako mały bachor i uczyłem
się na ich podstawie. Kiedy miałem się z nim zmierzyć na ringu to było
jak… jak policzek w twarz. Nadszedł czas wykorzystać okazję. Albo to
masz albo tego nie masz [śmieje się]. Musisz wracać do domu jeśli nie
podejmiesz wyzwania. Dla mnie było to bardzo klarowne.

 

IF: Czy Renzo był dla
Ciebie idolem ?

 

CN: Yeah, yeah. On jest
na pewno legendą. Jest jednym z najlepszych pionierów, ludzi którzy są
w tym sporcie od samego początku i dużo dla niego zrobili. Wiele dokonał
podczas swojej kariery. Uważam, że była pełna sukcesów. Mam nadzieję,
że również osiągnę tyle co on.

 

IF: Gdzie teraz trenujesz
i mieszkasz ?

 

CN: Mieszkam w Newmarket,
w Ontario, w Kanadzie. Trenuje w Warrior Martial Arts Center, które jest
w Newmarket. Mój trener i menadżer to Terry Riggs. W klubie mam też
innych trenerów. Zawsze przed walką wszyscy się naradzamy i obieramy
najlepszą strategię.

 

IF: Jak zaczęła się
Twoja przygoda ze sztukami walki ?

 

CN: Ah, cóż miałem
wtedy 4 lata i mój ojczym uczył mnie Shotokan Karate. Dorastałem ucząc
się tej sztuki. W wieku 10 lat przyjechałem do Kanady a kiedy miałem 14
albo 15 lat zacząłem startować w amatorskich zawodach. Kiedy skończyłęm
18 lat zostałem profesionalistą. To była długa podróż [śmieje się].

 

IF: Ile miałeś lat
kiedy zadebiutowałeś w świecie MMA ?

 

CN: Uh, wtedy kiedy skończyłem
19 lat. Było to zaraz po… albo zaraz przed moimy 19 urodzinami.

 

IF: Dla wielu ludzi Pride
jest swego rodzaju Mekką MMA. Po swoim wielkim zwicięstwie nad Renzo
Gracie co Cię motywuje aby wrócić do UFC

 

CN: Cóż, ja po prostu
lubię walczyć na całym świecie i dawać dobre widowisko różnym
publikom. To pozwala mi stawić czóła najlepszym zawodnikom. Mogłem
walczyć z Renzo w Pride, ale w tym samym czasie mogłem walczyć w UFC z
Mattem lub Robbim. Ja po prostu… po prostu chce być gościem, który
nie unika żadnego wyzwania. Żadnych wymówek [śmieje się]. Staram się
być najlepszym z najlepszych. UFC i Pride to dwie największe organizacje
więc jeśli chcę spełnić ten cel muszę walczyć dla obu.

 

 IF:
Czy jesteś somowystarczalny finansowo ?

 

CN: Ah, yeah. Nie mam z
tym problemów. Wiesz, tak naprawdę nie mogę narzekać. Nie zarabiam
groszy ale też nie zarabiam jak Donald Trump. Sądzę, że każdy kto
znalazłby się w mojej sytuacji powinnien być zadowolony. Zwłaszcza
ludzie w moim wieku. Mam 27 lat więc nie mogę za bradzo narzekać.

 

IF: Co wiesz o swoim następnym
przeciwniku, Charuto [Renato] Verissimo?

 

CN: Jest trenerem
jiu-jitsu B.J. Penna a wszyscy znamy doskonałe umiejętnościu jiu-jitsu
B.J. Penna. Więc to dużo mówi o poziomie jiu-jitsu Renato. Wiem, że dał
Gilowi Castillo naprawdę ciężko walkę, którą całkowicie zdominował.
Ja znam Gila… Wiem dużo na temat Gila… Wiem, że jest twardym
zawodnikiem i pokonanie go to nie łatwe zadanie. Charuto to wysoki typ.
Mierzy 186 cm więc to dość dużo jak na naszą wagę. Spodziewam się,
że będzie dobrze przygotowany do tej walki i pokarze co potrafi.

 

IF: Propo Matta. Kiedyś
powiedziałeś, że jesteś jedyną osobą, która jest w stanie go pokonać.
Czy trzeci pojedynek z Mattem wciąż jest jednym z Twoich celów na
przyszłość?

 

CN: Tak. Zdecydownia chcę
to zrobić. Teraz myślę że… mimo że przegrałem z Andersonem to
walka z Renzo, osiągniącia  w
walkach z Mattem i pokonanie Pete Spratta czynią ze mnie jednego z
najlepszych w swojej wadze. To kwestia czasu kiedy Matt pokona wszystkich
innych kolesi aż w końcu znów trafi na mnie i koło się zamknie. To
jest moje przeznacznie tak długo jak będę trzymał swój poziom. Ciężkie
przerwy to ciężkie przerwy. Nie są czymś co normalnie się zdarza.
Kiedy patrzę na swoje statystki widzę w nich czas awaryjny mojej
kariery. Jednak muszę je zamienić na coś pozytywnego i wyciągnąc z
tego wszystkiego wnioski… Walczę już 9 lat i mam nadzieję, że będę
jeszcze walczył przez następne 11 lat.

 

IF: Wow !!

CN: Yeah, więc właśnie
się do tego zobowiązałem. Myślę, że fighterzy powinni patrzeć na
ten interes jak na karierę, jak na ciąg odbytych walk. Nie próbuje
oceniać wszystkiego co mogę zrobić w ciągu jednego roku ale nie
zapominam o ocenieniu swoich możliwości na następne 10 lat. Wiesz, jeśli
będziesz miał kila ciężkich przerw ale zachowasz pozytywne nastawienie
i nie przestaniesz trenować to naprawdę możesz się nieźle zachartować
[śmieje się] i stać się czymś nienaturalnym.

 

IF: Czy w Twoich walkach
z Mattem miały miejsce momenty, w których sądziłeś, że możesz zakończyć
walkę i wygrać ?

CN: Uh, cóż… tak. Dla
mnie jedyny cios, który się liczy to ten, który powoduje nokaut [obaj
się śmieją]. Więc zbytnio nie interesuje się tymi sprawami. Miałem
go a jednocześnie nie miałem [Matta]. Za drugim razem wygrał ze mną
sprawiedliwie. Za pierwszym razem… trudno powiedzieć, prawda? Ale od
kiedy reszta świata uważa to za moją przegraną to i ja tak uważam.
Musze być szczery z samym sobą więc mówię: „Tak się po prostu stało”.
Stało się też tak że uczciwie wygrał drugą walkę. Był lepszym
fighterem tamtego dnia. Ale te walki dały mi okazję abym mógł się
czegoś nauczyć i stać się lepszym zawodnikiem. Elastyczność, człowieku
– w tym wszystkim chodzi o elastyczność [śmieje się].

 

IF: Yep. Jeśli nie masz
nic przeciwko to proponuje małą gre skojarzeń. Ja powiem imię a ty
pierwszą rzecz, która Ci przychodzi na myśl. Okey ?

CN: Okey

 

IF:
Ricardo Arona

Gamrot - Dos Anjos

 

Carlos Newton: Jest teraz
bardzo miło. Dla mnie oznacza to pewien ważny punkt w karierze, który
symbolizuje moją przemianę w prawdziwego mężczyznę i fightera. Wiesz,
przedtem postrzegał siebie ciągle jako jednego z najmłodszych. Renzo
jest zawodnikiem, którego walki widziałem jako mały bachor i uczyłem
się na ich podstawie. Kiedy miałem się z nim zmierzyć na ringu to było
jak… jak policzek w twarz. Nadszedł czas wykorzystać okazję. Albo to
masz albo tego nie masz [śmieje się]. Musisz wracać do domu jeśli nie
podejmiesz wyzwania. Dla mnie było to bardzo klarowne.

 

IF: Czy Renzo był dla
Ciebie idolem ?

 

CN: Yeah, yeah. On jest
na pewno legendą. Jest jednym z najlepszych pionierów, ludzi którzy są
w tym sporcie od samego początku i dużo dla niego zrobili. Wiele dokonał
podczas swojej kariery. Uważam, że była pełna sukcesów. Mam nadzieję,
że również osiągnę tyle co on.

 

IF: Gdzie teraz trenujesz
i mieszkasz ?

 

CN: Mieszkam w Newmarket,
w Ontario, w Kanadzie. Trenuje w Warrior Martial Arts Center, które jest
w Newmarket. Mój trener i menadżer to Terry Riggs. W klubie mam też
innych trenerów. Zawsze przed walką wszyscy się naradzamy i obieramy
najlepszą strategię.

 

IF: Jak zaczęła się
Twoja przygoda ze sztukami walki ?

 

CN: Ah, cóż miałem
wtedy 4 lata i mój ojczym uczył mnie Shotokan Karate. Dorastałem ucząc
się tej sztuki. W wieku 10 lat przyjechałem do Kanady a kiedy miałem 14
albo 15 lat zacząłem startować w amatorskich zawodach. Kiedy skończyłęm
18 lat zostałem profesionalistą. To była długa podróż [śmieje się].

 

IF: Ile miałeś lat
kiedy zadebiutowałeś w świecie MMA ?

 

CN: Uh, wtedy kiedy skończyłem
19 lat. Było to zaraz po… albo zaraz przed moimy 19 urodzinami.

 

IF: Dla wielu ludzi Pride
jest swego rodzaju Mekką MMA. Po swoim wielkim zwicięstwie nad Renzo
Gracie co Cię motywuje aby wrócić do UFC

 

CN: Cóż, ja po prostu
lubię walczyć na całym świecie i dawać dobre widowisko różnym
publikom. To pozwala mi stawić czóła najlepszym zawodnikom. Mogłem
walczyć z Renzo w Pride, ale w tym samym czasie mogłem walczyć w UFC z
Mattem lub Robbim. Ja po prostu… po prostu chce być gościem, który
nie unika żadnego wyzwania. Żadnych wymówek [śmieje się]. Staram się
być najlepszym z najlepszych. UFC i Pride to dwie największe organizacje
więc jeśli chcę spełnić ten cel muszę walczyć dla obu.

 

 IF:
Czy jesteś somowystarczalny finansowo ?

 

CN: Ah, yeah. Nie mam z
tym problemów. Wiesz, tak naprawdę nie mogę narzekać. Nie zarabiam
groszy ale też nie zarabiam jak Donald Trump. Sądzę, że każdy kto
znalazłby się w mojej sytuacji powinnien być zadowolony. Zwłaszcza
ludzie w moim wieku. Mam 27 lat więc nie mogę za bradzo narzekać.

 

IF: Co wiesz o swoim następnym
przeciwniku, Charuto [Renato] Verissimo?

 

CN: Jest trenerem
jiu-jitsu B.J. Penna a wszyscy znamy doskonałe umiejętnościu jiu-jitsu
B.J. Penna. Więc to dużo mówi o poziomie jiu-jitsu Renato. Wiem, że dał
Gilowi Castillo naprawdę ciężko walkę, którą całkowicie zdominował.
Ja znam Gila… Wiem dużo na temat Gila… Wiem, że jest twardym
zawodnikiem i pokonanie go to nie łatwe zadanie. Charuto to wysoki typ.
Mierzy 186 cm więc to dość dużo jak na naszą wagę. Spodziewam się,
że będzie dobrze przygotowany do tej walki i pokarze co potrafi.

 

IF: Propo Matta. Kiedyś
powiedziałeś, że jesteś jedyną osobą, która jest w stanie go pokonać.
Czy trzeci pojedynek z Mattem wciąż jest jednym z Twoich celów na
przyszłość?

 

CN: Tak. Zdecydownia chcę
to zrobić. Teraz myślę że… mimo że przegrałem z Andersonem to
walka z Renzo, osiągniącia  w
walkach z Mattem i pokonanie Pete Spratta czynią ze mnie jednego z
najlepszych w swojej wadze. To kwestia czasu kiedy Matt pokona wszystkich
innych kolesi aż w końcu znów trafi na mnie i koło się zamknie. To
jest moje przeznacznie tak długo jak będę trzymał swój poziom. Ciężkie
przerwy to ciężkie przerwy. Nie są czymś co normalnie się zdarza.
Kiedy patrzę na swoje statystki widzę w nich czas awaryjny mojej
kariery. Jednak muszę je zamienić na coś pozytywnego i wyciągnąc z
tego wszystkiego wnioski… Walczę już 9 lat i mam nadzieję, że będę
jeszcze walczył przez następne 11 lat.

 

IF: Wow !!

CN: Yeah, więc właśnie
się do tego zobowiązałem. Myślę, że fighterzy powinni patrzeć na
ten interes jak na karierę, jak na ciąg odbytych walk. Nie próbuje
oceniać wszystkiego co mogę zrobić w ciągu jednego roku ale nie
zapominam o ocenieniu swoich możliwości na następne 10 lat. Wiesz, jeśli
będziesz miał kila ciężkich przerw ale zachowasz pozytywne nastawienie
i nie przestaniesz trenować to naprawdę możesz się nieźle zachartować
[śmieje się] i stać się czymś nienaturalnym.

 

IF: Czy w Twoich walkach
z Mattem miały miejsce momenty, w których sądziłeś, że możesz zakończyć
walkę i wygrać ?

CN: Uh, cóż… tak. Dla
mnie jedyny cios, który się liczy to ten, który powoduje nokaut [obaj
się śmieją]. Więc zbytnio nie interesuje się tymi sprawami. Miałem
go a jednocześnie nie miałem [Matta]. Za drugim razem wygrał ze mną
sprawiedliwie. Za pierwszym razem… trudno powiedzieć, prawda? Ale od
kiedy reszta świata uważa to za moją przegraną to i ja tak uważam.
Musze być szczery z samym sobą więc mówię: „Tak się po prostu stało”.
Stało się też tak że uczciwie wygrał drugą walkę. Był lepszym
fighterem tamtego dnia. Ale te walki dały mi okazję abym mógł się
czegoś nauczyć i stać się lepszym zawodnikiem. Elastyczność, człowieku
– w tym wszystkim chodzi o elastyczność [śmieje się].

 

IF: Yep. Jeśli nie masz
nic przeciwko to proponuje małą gre skojarzeń. Ja powiem imię a ty
pierwszą rzecz, która Ci przychodzi na myśl. Okey ?

CN: Okey

 

IF:
Ricardo Arona

CN: Ricardo Arona…Uh…
[śmieje się] Corona [obaj się śmieją]. Skojarzyło mi się z
browarem. Nie wiem czemu.

 

IF:
Frank Shamrock

CN:
Frank Shamrock? Prawdziwy wojownik

 

IF:
Wanderlei Silva

CN: Yeah…. Taki tam
przeciętniak [obaj się śmieją]

 

IF: Hidehiko Yoshida

CN: Hidehiko Yoshida.
Szacunek.

 

IF:
Tank Abbott

CN:
Twardy typ

 

IF:
Fedor Emelianenko

CN: Ah, Fedor! Ah… [śmieje
się] jedyny w swoim rodzaju. Bez wątpienia fenomen.

 

IF: Carlos Newton

CN: Ah, po prostu facet
na swojej planecie.

 

IF: Dobra odpowiedź!
Okey, dzięki. Słyszałem, że studiujesz aby zostać lekarzem.

CN: Taaa… Ciągle nad
książkami siedzę [obaj się śmieją]

 

IF: Powiedz nam co dokładnie
studiujesz i jak przebiega Twoja edukacja.

CN: Jestem na czwartym
roku. Teraz wziąłem sobie rok wolnego od szkoły ponieważ strasznie dużo
rzeczy miałem do załatwienia. Potrzebowałem małej przerwy ale ciągle
jestem normalnym studentem. Studiuję psychologie i języki obce. Jako
ochotnik prowadzę badania w szpitalu „Baycrest Hospital” i mam
nadzieję, że pewnego dnia zostanę neuro-psychologiem.

 

IF: Oh, wow. Pamiętam,
że interesowały Cię studia w Japonii. Czy miałeś już okazję mieszkać
w Japonii?

CN: Yeah, zanim wróciłem
na uniwersytet spędziłem dużo czasu w Japonii. Byłem tam przez około
2 lata nie licząc moich wycieczek na Pride. Przez ten czas podróżowałem
po tym kraju. Zamierzam po moim czwartym roku na uniwersytecie zrobić piąty
rok w Japonii.

 

IF: Co wg. Ciebi jest
najlepszą rzeczą w Japonii a co najbardziej drażniącą.

CN: Uh… [śmieje się].
Najbardziej drażniące jest ich metro. W niczym nie przypomina tego z
Kanady. My mamy 4 linie i to wszystko. Japończycy mają setki lini z
czego jedna jest położna nad drugą. Trochę ciężko się z tym oswoić.
Natomiast najlepsze w Japonii jest to, że kocham ich kuchnię i kulturę.

 

IF: Jaki jest Twój
ulubiony rodzaj sushi ?

CN: Lubię maguro [surowy
tuńczyk] i tamago [słodkie jajko sushi]. To są moje przysmaki.

 

IF: Czy to prawda, że
powstało nowa postać w Dragonball Z będąca Twoim odzwierciedleniem ?

CN:  Nic
mi o tym nie wiadomo [obaj się śmieją]. Nie wiem, nigdy czegoś takiego
nie słyszałem. Ale byłoby napradę fajnie jakby taka postać powstała!
[obaj się śmieją]

 

IF: Co dokładnie
krzyczysz kiedy po zwycięstwie wykonujesz swój „Dragonball”?

CN: Krzyczę – Kame,
Hame, HA ! To właśnie krzyczą postacie w Dragonball kiedy rzucają swój
„Dragonball”. Bierzesz głeboki wdech [demonstruje], kaME… haME..
HAAAA!!! To właśnie krzyczę.

 

IF: Czy to coś znaczy po
japońsku ?

CN: Uh, nie. To jest
tylko dla odechu. Abyś mógł wyrzucić z siebie… całą energie która
leży na samym dole w głębi brzucha.

 

IF: Dwa lata temu
powiedziałeś, że chciałbyś raz jeszcze zawalczyć z Sakurabą ponieważ
byłeś jeszcze młodym zawodnikiem kiedy z nim przegrałeś. Czy rewanż
z Sakurabą ciągle jest Twoim celem?

CN: Ah, jeśli postanowi
podjąć takie wyzwania… będę gotowy. Ale narazie ma dylemat jaką wagę
wybrać [śmieje się]. Sądzę, że tą decyzję podejmie kto inny za
niego a to tego czasu ja będę czekał gotowy do boju.

 

IF: Czy sądzisz, że
Sakuraba powinnien rozważyć przejście na emeryturę?

CN: Powinnien wybrać
odpowiednią dla siebie wagę a nie rozważać emeryturę. Nie może on
pozwolić innym decydować za siebie. Jeśli jesteś jednym z najlepszych
figterów w swojej wadze to znaczy, że jesteś jednym z najlepszych. Nie
ma sensu wykańczać się walcząc z tymi wszystkimi ogromnymi kolesiami.
Musisz mieć szacunek dla innych zawodników.

 

IF: Biorać pod uwagę
Twoje szerokie grono zainteresowań oraz Twoją perspektywę na świat to
co daja Ci największą motywacę do walki ?

CN: Obecnie moją
motywacją jest dążenie do zostania człowiekiem-wojownikiem jakim chcę
być. Wszystko to robię z powodu mojej pasji i miłości to tego sportu.
Przez następne parę lat chcę się poświęci dla sportu i spróbować
podwyższyć status MMA w moim kraju. Yeah… podnieś to wszystko o
stopień wyżej i zrobić co się da. Będę dobrym ambasadorem, będę
dawał przykład, pomogę młodym fighterom i zrobię wszystko co mogę.

 

IF: Pomimo, że nadal
jesteś młodym zawodnikiem masz duże doświadczenia na scenie MMA. Jakie
cele postawiłeś sobie na rok 2004 ?

CN: Na 2004 – przemyśleć
wszystko i po prostu stać się lepszym fighterem.

 

IF: Powiesz coś swoim
fanom na pożeganie?

CN: Uh, odwiedźcie moją
stronę 2 lutego. Będzie miał miejsce świetny internetowy konkurs i
napewno wam się spodoba – www.carlosnewton.com

 

IF: Dziękuje za poświęcony
czas i życze powodzenia na UFC 46.

CN: Żaden problem. Dzięki
!

 

Plugawy
wywiad ze stronki www.insidefighting.com

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis