MMA PLNajnowszeBez kategoriiCarlos Barreto o drużynowym turnieju M1 GLOBAL i swojej nowej roli

Carlos Barreto o drużynowym turnieju M1 GLOBAL i swojej nowej roli

brazylia

Gamrot - Dos Anjos

Pamiętacie jeszcze Carlos Barreto … hardcorowi fani chwytów muszą znać tę postać. Walczył na IVC X poddając wtedy The Pedro a brazylijski miesięcznik TATAME napisał wówczas o wzorcowej lekcji jiu jitsu. Urodzony w lipcu 1968 roku zawodnik walczył min z Kevin Randelman, Mikhail Illoukhine, Aleksander Emelianenko czy Vladimir Matyushenko.

Dzisiaj Barreto występuje w nowej dla siebie roli. W wywiadzie dla Olivar Leite były zawodnik PRIDE i UFC opowiada o tym jak to jest być liderem narodowego zespołu, o swoich doświadczeniach z drużynowym turniejem M1 Global. Opowiada o przegranym turnieju z USA komplementując jednocześnie Koreańczyków za ich walki z drużyną Rosjan. Gorzkie żale przeplatają  się ze słowami zwiastującymi nadzieję na lepszą przyszłość dla MMA i samego Carlao. Przeczytajcie…

Opowiedz nam o swoich wrażeniach dotyczących turnieju M1.

To bardzo dobra organizacja, budująca solidne fundamenty pod dalszy rozwój. Współpracują z wieloma ludźmi na świecie i dbają o swoje struktury. To co mogliby poprawić na lepsze nie jest  zależne ,to zależy już od kibiców. Myślę ,że cała drużyna jest zadowolona wykluczając kilka niepochlebnych zdań na temat sędziów.

Jak odnosisz się do pojedynczych słów krytyki ,szczególnie tych dotyczących walki Edson “Conterraneo” Franca. Co myślisz na temat jego walki przeciwko Carl Seumanutafa?

No tak ale przecież zapowiadał ,że pojedzie tam i zrobi z nim porządek. Tą walką zamknął usta kilku komentatorom. Niestety skrzywdził też samego siebie ( nie wiem co dokładnie Carlao miał na myśli) ale to dobry chłopak ,mam nadzieję ,że odzyska zdrowie ,wróci do walki i dalej będzie robić to co kocha. Poza tym miałem mnóstwo innych zmartwień – różni ludzie w zespole,różne propozycje nazwy. Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy jak ciężko było to wszystko ogarnąć już na etapie prób – ograniczenia terminów ( prawdopodobnie chodzi o wizy),sportowcy bez paszportów. Miałem przecież pięć rożnych grup!! Ostateczny rezultat nie był zły.Na szczęście wszyscy byli bardzo zaangażowani i włożyli w to całe serce. Walczyli ciężko przeciwko amerykańskiej drużynie i … przeciwko arbitrom.

Brazylia nie jest zatem przedmiotem sporu??

To system czterostopniowych eliminacji. Brazylia musi najpierw wygrać z Rosją a w mojej opinii mamy na to spore szanse. Będziemy walczyć w Sirio Libanes Gymnasium w Sao Paulo 9 maja tego roku. Proszę zatem wszystkich kibiców o wsparcie , o to by przybyli do Sirio. Ponadto było by wspaniale gdyby USA pobiło zawodników z Korei.

Nawet jeden z krytyków brazylijskich trialsów Eduardo Pampalona był pełen uznania dla waszej działalności. Opowiesz o tym?

Spójrz tutaj -zawsze mieliśmy całą rzeszę oddanych fanów,którzy kochali ten sport. Ale są też ludzie którzy koncentrują się tylko na krytyce.Myślę , że Brazylijczycy są bardzo okrutni dla swoich idoli, wystarczy jedna porażka i zaczyna się gadanie – że ten facet nie jest za dobry. Takie rzeczy dzieją się w każdym sporcie ( skąd my to znamy … ) czasami jestem taką sytuacją bardzo poirytowany kiedy zawodnik traci swoich fanów w ten sposób, to bardzo przygnębiające. Z Eduardo Pampalona nie mogło być inaczej. On jest bardzo twardy,skoncentrowany na swoich obowiązkach zawodowych, profesjonalny. Na pewno odniesie wielu sukcesów.

Jak myślisz – co można zrobić by poprawić pozycję brazylijskiego M1 Global?

Zaczęliśmy swoją pracę dzień po tym wydarzeniu, pracujemy teraz nad kilkoma rzeczami, nad poprawieniem struktury naszego zespołu by móc zapewnić mu lepsze wsparcie. Współpracujemy z PROBIOTICA , dzięki czemu będziemy mieli dostęp do opieki medycznej. To powinno poprawić jakość formy fizycznej naszych zawodników. Szukamy także sponsorów którzy mogliby opłacić nasz CAMP , to pozwoli nam podnieść umiejętności techniczne naszych zawodników. Jesteśmy w to wszystko bardzo zaangażowani, to praca , nie wypoczynek! Teraz mam więcej czasu , dlatego postaram się przekazać całe swoje doświadczenie…Jest mnóstwo pracy. Naszym celem nie jest tylko wygrywanie ale również budowanie pozytywnego wizerunku MMA w kraju. Jeśli tylko kryzys nam nie przeszkodzi to wydarzy się wiele dobrych rzeczy w tym roku, tylko czekać…

Co lubisz najbardziej i co chciałbyś zmienić na lepsze gdybyś miał taką możliwość?

To show jest naprawdę bardzo dobre a jako producent ( pewnie bardziej na miejscu byłoby – organizator) nauczyłem się kilku dobrych rzeczy.Ogólnie to impreza stoi na wysokim poziomie. Nigdy nie byłem beksą , nie szukałem usprawiedliwień dla swoich porażek jako fighter , nie będę ich szukał jako trener…Ale decyzję sędziów bywają krzywdzące. Rozmawiałem z nimi po zakończonym turnieju, zagwarantowali mi ,że będą stale doskonalić swój warsztat sędziowski, że poprawią się podczas kolejnych edycji.

Ostatnie słowo …

Chciałbym podziękować za wsparcie wszystkim brazylijskim fanom,to dzięki nim właśnie możemy reprezentować Brazylię. Jest nam przykro z powodu braku zwycięstw ale jesteśmy gotowi przelać krew by wygrywać w turniejach. Czekamy na to co może się jeszcze dobrego wydarzyć – na wsparcie biznesmenów Eduardo Grimaldi i Fernando Navarro,który sami praktykują sztuki walki i bez wątpienia mają wobec tego sportu dobre intencje. Potrzebujemy jeszcze trochę cierpliwości i wiary w naszą pracę … niech Bóg błogosławi Was wszystkich!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis