Były zawodnik UFC zmaga się z chorobą nowotworową: Otrzymuję chemię, jestem osłabiony i piekielnie chudy
Były zawodnik UFC zakomunikował światu, że zmaga się z chorobą nowotworową. 42-latek przekazał dramatyczne szczegóły z walki z najgroźniejszą współczesną chorobą cywilizacyjną.
Mike Swick, bo o niego chodzi to 42-latek, który walczył w UFC w latach 2005-2015. Jego rekord walk w oktagonie wynosił 10-5, a najważniejsze zwycięstwa odnosił w konfrontacjach z takimi zawodnikami jak: Joe Riggs, Marcus Davis, Ben Saunders czy Josh Burkman.
Zobacz również
Obecnie prowadzi klub sportów walki AKA Thailand i jest prowadzącym podcast “Real Quick with Mike Swick“.
Były zawodnik UFC zmaga się z chorobą nowotworową
Obecnie jednak ma do stoczenia najważniejszą walkę w swoim życiu – tę z chorobą nowotworową. W jego przypadku zaczęło się od powiększonych węzłów chłonnych. Najpierw myślał, że jest to powikłanie po przyjętej szczepionce przeciwko COVID-19. Sprawa jednak okazała się dużo poważniejsza.
“Obecnie wracam do siebie w domu i naprawdę czuję się niesamowicie pod względem psychicznym. Wskaźniki są dobre, ale nadal otrzymuję chemię, jestem osłabiony i piekielnie chudy. Najniższą wagę jaką miałem to było 151 funtów. Piszę o tym, bo chcę, by ludzie widzieli jak pokonuję tę chorobę. Wrócę do Was w 100% zdrowy. Bądźcie czujni!” – napisał na instagramie Swick.
Zobacz także:
Mamy mocną odpowiedź! Mariusz Grabowski jeden z właścicieli GROMDY postanowił skomentować ostatnie słowa Denisa Załęckiego oraz Mateusza Kubiszyna.
To dopiero początek szalonych walk? Tak można wywnioskować po wpisie Michała Barona na insta stories. Jeden z właścicieli FAME MMA skomentował ogłoszone zestawienie pomiędzy Amadeuszem Ferrari, a Adrianem Polańskim. Przy tym ”Boxdel” mówi o innych potencjalnie szalonych walkach.
Dwie ekscytujące walki mistrzowskie zaplanowano na galę Bellator 277, która 15 kwietnia odbędzie się w San Jose w stanie Kalifornia.
