MMA PLNajnowszeMarcin NajmanBurmistrz Wielunia ostro odpowiada Stanowskiemu: Uważam, że pan jest w cichym układzie z Najmanem!

Burmistrz Wielunia ostro odpowiada Stanowskiemu: Uważam, że pan jest w cichym układzie z Najmanem!

Paweł Okrasa postanowił w mocnych słowach odpowiedzieć Krzysztofowi Stanowskiemu. Burmistrz Wielunia nie widzi problemu, aby piątego marca doszło do gali MMA VIP 4. Ponadto Okrasa w tym wszystkim wyczuwa spisek. 

Stanowski

Decyzja władz Wielunia wywołała kolejną burzę w internecie. Głos w sprawie freakowej gali zabrał były minister, wojewoda łódzki czy poseł. Tobiasz Bocheński wprost nazwał to idiotycznym pomysłem i wstydem dla miasta.

Dzień dobry@wielunpl @kochamwielun – czy to prawda, że wasze miasto zhańbi się organizacją gali, której twarzą jest były szef mafii pruszkowskiej, Andrzej Z. “Słowik”? Byłbym wdzięczny za odpowiedź. Mieszkańcy też mogliby dać znać, co się o tym mówi. Są jacyś radni na TT?

Burmistrz Wielunia odpowiada Stanowskiemu!

Jest mocna odpowiedź burmistrza Wielunia. Paweł Okrasa nie wyklucza spisku przy obecnej sytuacji.

Uważam, że pan jest w cichym układzie z panem Marcinem Najmanem i nie wierzę, że pan nie wie o tym, że aby napędzić wydarzenie sportowe, to trzeba pobudzić emocje wśród ludzi. Pan te emocje pobudził, a jeszcze bardziej się sprzedają emocje negatywne.

Okrasa nie widzi nic złego w tym, że MMA VIP 4 odbędzie się w Wieluniu. Burmistrz podkreśla, że umowa została podpisana z MMA VIP, a nie kontrowersyjnym ”Słowikiem”, który nie figuruje w KRS-ie.

Cała wypowiedź poniżej:

Zobacz także:

Syn Jerzego Kuleja ostrzega Najmana: Podpiera się nazwiskiem mojego ojca w haniebnych celach! Co wy na to?

Marcin Najman w swoich wypowiedziach często odwołuje się do śp. Jerzego Kuleja. W tej sprawie zareagował syn legendarnego trenera – Waldemar Kulej, który ostrzega ”El Testosterona”.

Było gorąco! Wściekły Henriksen odklepał, ale dalej domagał się walki z Pasternakiem! Widzieliście?

Po walce wieczoru WOTORE 4 było naprawdę gorąco. Ręka Michała Pasternaka od razu nie został uniesiona do góry, bo była możliwość, że w arenie dojdzie do tak zwanej afery. Simon Henriksen był wściekły i domagał się od razu kontynuowania walki z naszym reprezentantem.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis