MMA PLNajnowszeBorys MańkowskiBorys Mańkowski o zawirowaniach wokół Pudziana: Mariusz, otwórz ten łeb

Borys Mańkowski o zawirowaniach wokół Pudziana: Mariusz, otwórz ten łeb

Borys zabrał głos odnośnie „Pudziana” i zawirowaniach wokół jego walki na FAME. Były mistrz KSW z wielkim szacunkiem, ale i radą dla Mariusza Pudzianowskiego!

W ostatnim czasie mamy do czynienia ze sporym chaosem w świecie polskiego MMA. Mowa zarówno o branży sportowej, jak i freak fightowej. Co ciekawe, za wszystkim stoi tak naprawdę tylko jedna osoba, a jest nią właśnie Mariusz „Pudzian” Pudzianowski.

Trenujący w „WCA Fight Team” zawodnik KSW był ostatnio łączony z organizacją FAME. Warto zwrócić uwagę na to, że nie były to legendy zawierające w sobie jedynie ziarnko prawdy, a coś znacznie bardziej powiązanego z rzeczywistością. Co prawda, Mariusz nie podpisał kontraktu z FAME, lecz był po wstępnych ustaleniach dotyczących jego walki z „Good Boys”, czyli Natanem Marconiem oraz Adrianem Ciosem, którzy zdążyli nawet podpisać kontrakt na walkę z byłym strongmanem. Co więcej, Pudzianowski ma już za sobą nawet sesję zdjęciową do FAME.

ZOBACZ TAKŻE: Najman nie zawalczy z Golą na FAME 25! Nowy zawodnik rywalem właściciela FAME

Jak wiemy, nie zawalczy on w kwietniu gali FAME 25: Revolution. Ma jednak w przyszłym miesiącu stoczyć walkę na XTB KSW 105 w gliwickiej „PreZero Arenie”, jednakże, co najciekawsze, kontrakt na walkę z Hallem również nie został jeszcze przez niego podpisany. Nie wiemy jeszcze co się wydarzy, jednakże najprawdopodobniej dojdzie do jego konfrontacji z Eddiem Hallem. Pewności nie ma żadnej, aczkolwiek jest to bardziej prawdopodobny scenariusz, niż to, że zawalczy w Gliwicach, ale w czerwcu na gali FAME 26.

Mańkowski o zawirowaniach wokół walki „Pudziana”!

Najlepsze chyba w tym wszystkim jest to, że Mariusz za pomocą swoich social mediów co chwilę wypowiada się na temat walki w FAME czy konfrontacji właśnie z „Grzecznymi Chłopcami”.

Co o tym wszystkim sądzi były mistrz KSW, który jest jedną z czterech największych gwiazd polskiej organizacji u boku właśnie Pudzianowskiego, Khalidova oraz Materli? Poniżej wypowiedź Borysa Mańkowskiego z wywiadu dla „MMA Rocks” przeprowadzanego przez Michała Tuszyńskiego:

Jeżeli miałoby dojść do czegoś takiego, o czym mówisz, że Mario miałby zawalczyć w FAME, o którym mówił, że nigdy tam nie zawalczy i biłby się z jakimiś dwoma ancymonami, to byłbym smutny. Byłoby mi przykro po prostu, bo po pierwsze, wszyscy dobrze wiemy, że Mariusz nie musi tego robić. Myślę, że tam starczy, żeby sobie żyć, a poza tym to jest gość, który najbardziej w naszym kraju przyczynił się do tego, że chłopaki w naszym kraju mogą zarabiać w MMA. O tym trzeba pamiętać i być mu wdzięcznym całe życie, bo każdy może mówić, co chce, ale jeśli jesteś zawodnikiem MMA, który może tylko trenować, nie chodząc do roboty, to wiedz o tym, że w dużej części jest to zasługa Mariusza Pudzianowskiego. (…) Nie chciałbym zobaczyć jak już stary dziadek, Mariusz idzie i się rąbie z dwoma gośćmi w klatce FAME, tylko zobaczyłbym ten koniec w KSW.

Po chwili przyjaciel Mateusza Gamrota zwrócił się bezpośrednio do ikony KSW:

Swoją drogą to Mariusz Pudzianowski już dawno mógłby odpuścić. Lubię się z Mariem, ale powiem to oficjalnie… Mariusz, otwórz ten łeb, otwórz tę głowę. Możesz zrobić wszystko, dosłownie wszystko. Chcesz się nauczyć surfingu, to lecisz na miesiąc na Hawaje i uczysz się surfingu, nie? Chcesz się nauczyć wspinaczki, to lecisz w jakieś cudowne miejsce, bierzesz najlepszego gościa, co uczy wspinaczki i leć się wspinać. Jest wiele różnych, ciekawych i fajnych rzeczy do zrobienia w tym życiu, a Mariusz tylko tyra, tyra i pracuje, myśląc o tym, żeby gdzieś zawalczyć. I jeszcze jakiś pomysł, o którym ty mówisz, no to jest już niepotrzebne jak dla mnie.

Najbliższe tygodnie mogą być niezwykle interesujące. Czy Mariusz rzeczywiście zdecyduje się na walkę w KSW? A może jednak uprze się na angaż w FAME i będziemy mieli do czynienia z największym angażem do świata freak fightów w historii?

Co ciekawe, Borys swego czasu zawalczył na gali FAME. Mianowicie wraz z Normanem Parke byli bohaterami main eventu gali FAME MMA 11, która odbyła się pod koniec 2021 roku. „Diabeł Tasmański” zawalczył jednak jako zawodnik KSW. Organizacja Lewandowskiego oraz Kawulskiego umożliwiła mu stoczenie walki w FAME w boksie w wyniku jego zapału do walki oraz braku możliwości zawalczenia w formule MMA ze względu na kontuzję.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis