Ben Askren o rekordowej porażce z Jorge Masvidalem: Mam lukę w pamięci, nie wiem co się stało
Ben Askren (19-1, 1 N/C) na minionej gali UFC 239 w Las Vegas doznał pierwszej w karierze porażki, kiedy to w zaledwie 5 sekund przegrał przez TKO po latającym kolanie z Jorge Masvidalem (34-13).
“Funky” o swoim niechlubnym występie opowiedział w najnowszej edycji The MMA Show w ESPN:
“Sobotnia noc była dla mnie traumatyczna. Mam małą lukę w pamięci. Niczego nie pamiętam, nie wiem co się stało. Wiem, że stałem w klatce razem z Masvidalem, ale nie pamiętam już tego latającego kolana.
A kiedy doszedłem do siebie, to tylko pamiętam, że powtarzałem sobie: Kurwa, przegrałem z Jorge Masvidalem. Z Jorge Masvidalem! To wszystko jest do bani!
Wszyscy martwią się o mnie bardziej, niż ja. Naprawdę nie zaznałem żadnego bólu. Nie mam nawet bólu głowy. Nie mam żadnych obrażeń na twarzy, niczego.”
WOW!!!! @GamebredFighter damas y caballeros!!!! #UFC239 pic.twitter.com/0KlBmlI1sn
— UFC Español (@UFCEspanol) July 7, 2019
Ben Askren opowiedział też o swoim radzeniu sobie z powszechnym hejtem, którego teraz stał się obiektem. Amerykanin bowiem sam przez lata potrafił wbijać szpileczki innym zawodnikom:
“Czuję, że prawdopodobnie zasłużyłem na to. Sam nastawiałem wrogo ludzi przez dekadę, komentując ich występy. Teraz staram się nie czytać tych komentarzy o mnie. Przewijam je. Ale w porządku. Wiedziałem, że kiedyś może przyjść taki moment, że i ja się znajdę w takiej sytuacji. Jednakże staram się nie zwracać na to uwagi.”