Bellator 268: Brent Primus pokonał Bensona Hendersona. Były mistrz Bellatora lepszy od byłego mistrza UFC [WIDEO]
Brent Primus (11-2) pokonał Bensona Hendersona (28-11) jednogłośną decyzją na gali Bellator 268 w Phoenix.
Od początku obaj zawodnicy walczyli intensywnie. Mocne lowkicki ze strony Hendersona. Primus szedł jednak do przodu z ciosami. Były mistrz Bellatora kontynuował swój atak. Henderson skontrował obaleniem. Przeciwnik złapał go w gilotynę. Primus trzymał uścisk, później zaś próbował kimury. Henderson świetnie się wybronił i teraz to on ruszył do ofensywy. Były czempion UFC złapał przeciwnika pod siatką.
Zobacz również
Henderson straszył przeciwnika wysokimi kopnięciami. Silny fizycznie Primus szedł jednak do przodu z ciosami. Henderson jednak także trafiał. “Smooth” atakował m.in. na korpus. Primus przeszedł jednak do klinczu. Popracował i zaszedł za plecy rywala. Obijał go ciosami i próbował przełożyć rękę pod brodą doświadczonego rywala. Henderson wstał, ale nie pozbył się “plecaka”.
Kolejne wymiany ciosów w stójce. Po lewym sierpowym Hendersona rywal na moment zapoznał się z deskami. Później jednak to Primus miał przewagę po przeniesieniu walki do parteru. Były mistrz wagi lekkiej Bellatora ponownie wpiął się za plecami nieco starszego rywala. Primus obijał oponenta krótkimi ciosami. W końcówce Henderson podniósł się i próbował grzmotnąć przeciwnikiem o matę. Ten jednak do końca pojedynku konsekwentnie trzymał się za jego plecami.
Ostatecznie zwycięzcę musieli wyłonić sędziowie punktowi. 29-28, 30-27, 30-27 – wszyscy widzieli zwycięstwo Brenta Primusa.
Zobacz także:
Kolejna gala Bellator MMA odbędzie się w Phoenix. Główną atrakcją będą tam dwa starcie półfinałowe Grand Prix wagi półciężkiej.
W Singapurze odbyła się gala ONE Championship: First Strike. Tym razem azjatycki gigant zorganizował wydarzenie oparte na walkach kickbokserskich. Poznaliśmy też pierwszego mistrza kategorii piórkowej. Stało się to w sposób naprawdę spektakularny i brutalny!
