Babilon Fight Night: Stanioch wygrywa z Błeszyńskim. Sędzia przerywa walkę w 2. rundzie!
Łukasz Stanioch (3-0) pokonał Adriana Błeszyńskiego (0-3) przez techniczny nokaut w 2. rundzie na gali Babilon Fight Night: BOKS+MMA.
Błeszyński od kilku lat skupił się już na MMA i niedawno walczył nawet o pas mistrzowski Babilon MMA (zremisowana walka z Pawłem Pawlakiem – przyp. red.). Dzisiejszy pojedynek stanowił jednak dla niego powrót do korzeni. “Ares” odnosił sukcesy na arenie amatorskiej, dziewięć lat temu zaliczył nawet dwie zawodowe walki, w których poniósł porażki.
Początek walki był dość spokojny. Oglądaliśmy pojedyncze strony z obu stron. Bardziej precyzyjny był jednak Stanioch. Błeszyński co prawda odpowiadał, lecz ciosy rywala robiły na nim większe wrażenie.
W drugiej rundzie Stanioch po raz pierwszy posłał Błeszyńskiego na deski trafiając prawym. Po wznowieniu oglądaliśmy kolejny nokdaun. “Ares” postawił na wojnę w ringu. Błeszyński przyjmował kolejne ciosy. Sędzia postanowił przerwać pojedynek. Pod dwóch minutach i 10 sekundach drugiej rundy pojedynek zwyciężył Łukasz Stanioch.
Zobacz także:
Łukasz Jurkowski postanowił zrezygnować z sierpniowej walki z Szymonem Kołeckim. Cała sytuacja zdenerwowała Trenera
Będzie to najprawdopodobniej formuła gołych pięści i walka z dużym nazwiskiem. ”Różal” ostatni pojedynek stoczył w K-1