Artur Szpilka mocno przybrał na wadze. Jest dużo ponad ostatnim limitem!
Artur Szpilka ostatnio mocno przybrał na wadze. Popularny w naszym kraju pięściarz stoczył swoją ostatnią walkę w limicie kategorii cruiser. Jednak teraz na razie może zapomnieć o takiej wadze.
“Szpila” swoją ostatnia walkę stoczył 7 marca na gali bokserskiej w Łomży. Pokonał tam decyzją sędziów Sergieia Radczenko. Walka ta zakończyła się jednak kontrowersja punktową i od razu po jej zakończeniu zaczęło się mówić o obowiązkowym rewanżu między tymi pięściarzami.
Artur Szpilka mocno przybrał na wadze. Jest dużo ponad ostatnim limitem!
Przypominamy, że walka Szpilki z Radczenko była zakontraktowana w limicie wagi cruiser. “Szpila” tuż przed tym pojedynkiem wniósł na wagę 91,3 kilograma. Dzisiaj – prawie cztery miesiące później – Szpilka waży już dużo więcej.
Polak o swojej aktualnej wadze informuje kibiców za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tam opublikował ostatnio zdjęcie z wagi, która pokazuje… nieco ponad 107 kilogramów!
Różnica w wadze Szpilki wynika z tego, że pięściarz nie był w stanie trenować po walce z Radczenko. “Szpila” poddał się bowiem operacji barku, która wyeliminowała go z jakiejkolwiek poważnej aktywności fizycznej.
To oczywiście przekuło się od razu na wagę pięściarza. Nie oznacza to jednak, że Szpilka nie wróci do wagi cruiser. Sam zapowiada, że kolejna walka także zostanie stoczona w limicie tej właśnie kategorii wagowej.
Zobacz także:
Bardzo przykra sytuacja spotkała uczestnika drugiej gali Wotore – Piotra Kurowskiego. Zawodnik i jednocześnie trener personalny wdał się w kłótnię na ulicy, czego efektem jest utrata znacznej części prawego ucha.
Jan Błachowicz został wyróżniony przez UFC. “Cieszyński Książę” został nominowany przez największą organizację MMA na świecie do nagrody za najlepszy występ w oktagonie w pierwszej połowie roku 2020.