MMA PLNajnowszeFAME MMAArtur Binkowski rzuca freak fighty: Będę szukał roboty, jakiejś normalnej, od poniedziałku do piątku

Artur Binkowski rzuca freak fighty: Będę szukał roboty, jakiejś normalnej, od poniedziałku do piątku

Artur Binkowski rzuca freak fighty

Artur Binkowski zadebiutował w FAME MMA i już po pierwszej walce rzuca freak fighty w kąt. „Orzeł Biały” zapowiada, że będzie szukał pracy na cały etat.

Binkowski wystąpił na minionej gali FAME 24: Underground w Warszawie, gdzie w walce w boksie pokonał na punkty dziennikarza Tomasza Majewskiego. Dwójka ta była ze sobą skonfliktowana, a w tym świecie konflikty rozwiązuje się w klatce.

Jednak tuż po gali i zwycięstwie na FAME 24, Binkowski w rozmowie z dziennikarzem Maciejem Turskim z Kanału Sportowego zapowiedział, że rzuca freaki i chce skupić się na normalnej pracy na cały etat.

Artur Binkowski rzuca freak fighty: Będę szukał roboty, jakiejś normalnej, od poniedziałku do piątku

„Orzeł” nie ukrywa, że chce mieć w swoim życiu trochę spokoju i jego aktualnym celem życiowym jest ustatkowanie się, znalezienie normalnego i pewnego źródła dochodu i życie z dnia na dzień, jak wielu jego rodaków-Polaków:

„Chcę spokój, chcę zostać w Syrence, w Warszawie. Pozdrawiam wszystkich, całą Polskę, wszystkich orłów białych. Będę szukał roboty, jakiejś pracy normalnej od poniedziałku do piątku, także proszę żeby się skontaktowali z tobą i jeżeli ty coś wybierzesz, to biorę. Za jakieś normalne pieniądze, może z językiem angielskim bo jestem dosyć w tym, mogę turystów wozić po starówce czy Starym Mieście. Coś takiego nie.”

Cała wypowiedź Artura Binkowskiego dla Kanału Sportowego poniżej:

A może Wy macie jakąś propozycję pracy dla Artura Binkowskiego? Do czego może nadawać się ten były zawodowy pięściarz?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis