Artur Binkowski nowym rywalem Marcina Najmana na FAME 25? „Zwycięzca bierze wszystko”

Zapowiada się na to, że Artur Binkowski jednak nie zakończy kariery! To właśnie on zostanie nowym rywalem Marcina Najmana na najbliższej gali FAME?
5 kwietnia w Częstochowie odbędzie się gala FAME 25: Revolution. W związku z zamieszaniem wokół występów planowanych występów Mariusza Pudzianowskiego oraz „Good Boys” karta walk tego wydarzenia jest w trakcie małej przebudowy.
Na ten moment wiemy, że nie dojdzie do walki Najman vs. Gola. Włodarz FAME zawalczy z „Tuszolem”, a nowego rywala Marcina mamy poznać już wkrótce. Na dzień dzisiejszy sam „El Testosteron” nie ma jeszcze pewności, komu stawi czoła w kwietniu, aczkolwiek jest gotowy na każdy scenariusz. Najbardziej prawdopodobny zdaje się być chyba ten, w którym dojdzie do jego konfrontacji z byłym olimpijczykiem, Arturem Binkowskim.
ZOBACZ TAKŻE: Boxdel ma poblokowane konta bankowe: Teraz muszę liczyć pieniądze
Dziś na kanale „TVreklama” ukazał się dość długo materiał właśnie z udziałem „Orła białego”. Były pięściarz wyjawił w jego trakcie, że toczą się rozmowy à propos jego udziału na FAME 25, a właściwiej rzecz ujmując, odnośnie walki z znienawidzonym przez siebie ojcem chrzestnym polskich freak fightów:
Szansa jest i to dobra, bo paróweczka, konfident jest coraz bardziej skłonny iść na wszystkie moje wymagania. Czysty boks, nie w żadnym basenie. (…) Nie chcę mu napełniać jego kasy, także zwycięzca bierze wszystko. To już jest w trakcie finalizowania. Boxdel się naprawdę o to stara, żeby do tego doszło.
Jak dotąd Artura we freak fightach widzieliśmy raz. Był jednym z bohaterów ostatniej gali FAME, gdzie zmierzył się z redaktorem portalu „FightSport”, Tomaszem Majewskim. Po walce z dziennikarzem Artur zapowiedział koniec kariery, jednakże wszystko wskazuje na to, że nie będzie to jeszcze miało miejsca.