MMA PLNajnowszeArman TsarukyanArman Tsarukyan ma na oku 2 nazwiska. Jak najszybciej chce zawalczyć o pas!

Arman Tsarukyan ma na oku 2 nazwiska. Jak najszybciej chce zawalczyć o pas!

Arman Tsarukyan ma na celowniku dwóch rywali. Liczy na zwycięstwo z jednym z nich, a następnie na ekspresowe otrzymanie walki o pas z Islamem Makhachevem!

Niedługo minie rok, odkąd ostatni raz widzieliśmy Armana w klatce organizacji UFC. Mianowicie w kwietniu zeszłego roku starł się on z Charlesem Oliveirą, z którym, pomimo znalezienia się w ogromnych tarapatach, wygrał poprzez niejednogłośną decyzję sędziowską.

„Ahalkalakets” swój kolejny pojedynek miał stoczyć na początku tego roku, na gali UFC 311 w Los Angeles. Ormianin wypadł jednak z walki o pas z Makhachevem na parędziesiąt godzin przed konfrontacją. Powodem tego była rzekoma kontuzja pleców, aczkolwiek większość osób poddaje to w wątpliwość, sądząc, że prawdziwym tego powodem był problem z wypełnieniem limitu wagowego, którym rzecz jasna jest 70.3 kilograma, czyli 155 funtów.

ZOBACZ TAKŻE: Wielkie zmiany w rankingu bez podziału na kategorie wagowe UFC!

Na zastępstwo do walki mistrzowskiej wyszedł Renato Moicano, który planowo miał stoczyć wówczas pojedynek z Beneilem Dariushem. Sam „Benny” z kolei pozostał na lodzie, jednakże otrzymał od UFC pieniądze, jakby wziął udział w walce, a ponadto bonus, jakby zwyciężył niedoszły pojedynek z Brazylijczykiem. Co ciekawe, szef amerykańskiej organizacji po zakończeniu się wydarzenia wprost oznajmił, że Tsarukyan stracił swoją szansę i w najbliższym czasie nie zawalczy o pas mistrzowski, pomimo bycia 1. w rankingu dywizji lekkiej UFC.

Tsarukyan ma na oku dwóch rywali!

Dziś na kanale „The Schmo” ukazał się wywiad, którego bohaterem był właśnie Arman. Reprezentant Armenii w jego trakcie szydził z bohaterów co-main eventu zbliżającej się gali UFC 314 – Paddy’ego Pimbletta oraz Michaela Chandlera, a także opowiedział o swoich planach na najbliższą przyszłość:

Gaethje albo Oliveira. Gaethje chce walczyć o pas, więc walka ze mną ma sens, gdyż nikt teraz nie da mu możliwości stoczenia walki o pas. To nie byłoby sprawiedliwe, żeby dostał teraz titleshot. W związku z tym musi najpierw pokonać mnie albo Oliveirę, nim dostanie walkę o pas. (…) Co prawda jest tu jeszcze Ilia (Topuria). Myślę jednak, że ostatecznie dadzą mi Oliveirę albo Gaethje… a może walkę o pas? Nie wiem jeszcze.

Zdaje się, że najbliższym rywalem dagestańskiego mistrza będzie niepokonany Ilia Topuria. Co natomiast z Tsarukyanem? Czeka go rewanż z Oliveirą, czy jednak lepiej, żeby zmierzył się z Justinem Gaethjem, który na parę dni temu pokonał Rafaela Fizieva na gali UFC 313?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis