Arab zabiera głos po przegranej z Szeligą: Myślę, że w MMA byłoby łatwo!

Gabriel ”Arab” Al-Sulwi zabiera głos po sobotniej przegranej w Gliwicach. Raper wspomina o potencjalnym rewanżu w MMA. Przypomnijmy, że Gabriel od początku miał nadzieję, że właśnie w takiej formule dojdzie do ich starcia. Jest szansa na rewanż? Jak widać dalej jest pomiędzy nimi tak zwana spina.

To była pierwsza przegrana ”Araba” w FAME MMA. Wcześniej Al-Sulwi odnotował trzy pewne zwycięstwa. Gabriel jednogłośną decyzją sędziów pokonał Pawła ”Tybori” Tyburskiego, Patryka ”Kizo” Wozińskiego (boks) oraz Łukasza Lupę.

Starcia w Gliwicach nie będzie dobrze wspomniał… choć do czasu nokautu kontrolował pojedynek. Szeliga od samego początku szukał mocnego uderzenia. Gabriel dobrze pracował krótki ciosami oraz niskimi kopnięciami. Wydawało się, że po kolejnym kopnięciu ”Szeli” będzie miał bardzo duże problemy. Szeliga był liczony, lecz szybko doszedł do siebie. Koniec nastąpił w drugiej rundzie. ”Szeli” bardzo mocnym uderzeniem trafił w punkt i było już po wszystkim.

Arab o rewanżu z Szeligą: Nie wiem, ja jestem otwarty!

Gabriel ”Arab” Al-Sulwi zapewnia, że jest otwarty na rewanż z Piotrem Szeligą. Raper chciałby, aby tym razem było to starcie na zasadach MMA. W aktualnej sytuacji wydaje się, to jednak mało prawdopodobne. Al-Sulwi podkreślił również, że nie lubił Szeligi – i po walce nic się nie zmieniło.

Czy będzie z nim rewanż? Nie wiem, ja jestem otwarty. Też w MMA to by było ku*wa śmierć na tysiąc sposobów. Nie, żebym jakoś specjalnie pajacował, bo przegrałem, to będę teraz pajacował. Myślę, że w MMA byłoby łatwo. W MMA miałbym łatwo po prostu. Osobiście to go nie lubiłem i go nie lubię.

Piotr Szeliga ponownie wspominał o potencjalnym starciu z Popkiem (4-5). Ponadto ”Szeli” wyraził zainteresowanie walką z doświadczonym Normanem Parke. Byłaby to walka na gołe pięści w klatce rzymskiej.