Antun Racić zawiedziony sytuacją z KSW: Może ktoś stamtąd mnie nie lubi!
Antun Racić (26-10-1) ma nadzieje, że dostanie jeszcze szansę i zawalczy w największej organizacji w naszym kraju. ”Killer” jest rozczarowany swoją aktualną sytuacją z KSW. Reprezentant Chorwacji zapewnia, że był gotowy wejść w zastępstwo i stoczy trylogię z Sebastianem Przybyszem (10-2).
Racić wystąpił na ostatniej gali EMC 9 w Dusseldorfie. ”Killer” stoczył pierwszą walkę poza KSW od prawie 5-lat. Antun pewnie jednogłośną decyzją sędziów pokonał Jovanny De Oliveire.
31-latek tytuł KSW stracił na 59 edycji. To była jedna z najlepszych walk w polskim MMA w 20221 roku. Przybysz po wielkiej wojnie został nowym mistrzem. Pojedynek potrwał cały dystans – podopieczny Grzegorza Jakubowskiego po 5 rundach wygrał jednogłośną decyzją sędziów. Racić miał szansę na odbudowę podczas KSW 63. Reprezentant UFD Gym dość niespodziewanie w niecałe dwie minuty został poddany w starciu z Jakubem Wikłaczem.
Racić: Byłem mistrzem, a nigdy nie dostałem walki wieczoru!
Antun Racić (26-10-1) w rozmowie z portalem InTheCage.pl wyznał, że jest rozczarowany swoją aktualną sytuacją w największej organizacji w naszym kraju. Racić ma nadzieje, że dostanie jeszcze szansę dużej walki w KSW.
Kiedy rywal Sebastiana Przybysza wypadł z walki jakieś dziesięć dni przed galą, byłem gotowy, żeby wejść na zastępstwo. Ivan też im powiedział, że jestem dostępny i gotowy. Nie zapytał mnie o to, ale widzimy się każdego dnia, więc wiedział, że dam radę. Nie chcę zbyt dużo mówić, bo mam do nich wszystkich bardzo dużo szacunku, ale jestem troszkę zawiedziony. Po tym jak przegrałem ostatnią walkę, pytałem o kolejne starcie, nieważne z kim. Wcześniej występowałem w karcie wstępnej, głównej. Byłem mistrzem, a nigdy nie dostałem walki wieczoru. Mając te doświadczenia, myślę sobie, że może ktoś stamtąd mnie nie lubi czy nie chce dać mi kolejnej szansy.
Co o tym sądzicie?
Zobacz także:
Człowiek orkiestra polskiego MMA Łukasz “Juras” Jurkowski komentuje zestawienie Denis Załęcki vs Mateusz Kubiszyn, które zobaczymy na najbliższej gali High League 3.
Robert Maruszak jest trenerem Mateusza, a teraz również Jacka Murańskiego. Doświadczony zawodnik sportów walki skomentował treningi freak fighterów. Maruszak w bardzo pochlebnych słowach wypowiedział się o Jacku Murańskim.