Anthony Pettis o kontrakcie z PFL: Zgłosiły się także inne organizacje…
Anthony Pettis to były mistrz wagi lekkiej UFC, który zmienił pracodawcę. I właśnie między innymi o kontrakcie z PFL Amerykanin rozmawiał z Patrykiem Prokulskim z TVP Sport. Co przekonało Pettisa do dołączenia do Professional Fighters League?
“Showtime” z końcem roku 2020 zakończył swoją przygodę z organizacją UFC. Amerykanin wypełnił obowiązujący go kontrakt ze światowym gigantem i chciał przetestować swoją wartość na wolnym rynku.
Amerykanin rozmawiał z wieloma organizacjami, ale ostatecznie dołączył do Professional Fighters League.
Anthony Pettis o kontrakcie z PFL: Zgłosiły się także inne organizacje…
W rozmowie z TVP Sport przekazał, co zdecydowało o dołączeniu właśnie do rosnącej ciągle na sile amerykańskiej organizacji mieszanych sztuk walki:
“Tak, zgłosiły się także inne organizacje. Ale oferta PFL była bardzo uczciwa, a sposób, w jaki mnie potraktowali… nie było mowy o relacji szef-pracownik. Pytali się, jak chciałbym zbudować swoją markę, jakie są moje cele. Dzięki temu poczułem, że robię słuszny krok. Kolejną sprawą jest ich ligowy format. W UFC ciągle coś się dzieje. Możesz nagle dostać walkę z tygodniowym czy dwutygodniowym wyprzedzeniem. Mogą wymagać od ciebie, żebyś nagle ścinał wagę do 145 funtów. Przerabiałem to. Szukałem bardziej stabilnej przystani. Miejsca, w którym wiem, że mam zagwarantowane trzy walki, w których mogę zapracować na kolejną w play-offach. Wszystko w ciągu roku, więc będą to pracowite miesiące. Wiem też z wyprzedzeniem, na kiedy muszę zbijać wagę. Znika niepewność i pytania “co, jeśli…?”. To szalony styl życia.”
Anthony Pettis wystąpi w turnieju wagi lekkiej, którego stawką będzie milion dolarów. Jednym z jego rywali będzie Polak – Marcin Held.
Co o Polaku mówi “Showtime”? To możecie sprawdzić bezpośrednio czytając wywiad TVP Sport z Anthonym Pettisem -> TUTAJ.
Zobacz także:
“Jeden z nich powinien wyzwać Conora McGregora” – tak brzmi rada byłego podwójnego mistrza UFC, Daniela Cormiera do dwóch zawodników, którzy 23 stycznia zawalczą na gali UFC 257, którą promuje rewanż między Dustinem Poirierem a Conorem McGregorem.
Gwiazda KSW pomaga Janowi Błachowiczowi w jego przygotowaniach do obrony mistrzowskiego pasa UFC w walce z mistrzem wagi średniej Israelem Adesanyą. Zawodnik tej jest mocno chwalony przez cieszynianina.