MMA PLNajnowszeUFCAnthony Johnson zaskakuje: Nigdy nie byłem wojownikiem

Anthony Johnson zaskakuje: Nigdy nie byłem wojownikiem

Były dwukrotny pretendent do mistrzostwa wagi półciężkiej UFC, Anthony Johnson (22-6) zaskoczył szczerością dziennikarzy MMAjunkie.com, kiedy to wyjaśnił dlaczego nigdy nie czuł się prawdziwym wojownikiem.

Foto: entimports.com

“Rumble”, który ogłosił przejście na sportową emeryturę po porażce z Danielem Cormierem na UFC 210 w Buffalo w taki sposób zmotywował swoją decyzję:

“Kocham siebie. Wielu ludzi naprawdę o tym nie myśli. Oni chcą bitew i wojen, a nie myślą o swoim życiu. Będąc całkowicie szczerym – ja nigdy nie czułem się wojownikiem. Walka była naturalną rzeczą na mojej drodze, bo jestem sportowcem i szybko się za tę walkę zabierałem. Ale nigdy ona nie była moim celem. Zawsze myślałem o czymś innym, o czymś większym w życiu. Teraz przyszedł czas na mnie, bo chcę mieć dzieci i chcę móc bawić się i rozmawiać z nimi kiedy będę miał 45 lat.

Wiem, że wielu zawodników walczących w UFC i w MMA w ogóle, ma już dzieci, a co jakiś czas zostają znokautowani. Mój człowiek – Diego Sanchez zrobił kilka fantastycznych walk, ale w tej chwili on słabnie. Pamiętam jak walczył w TUF’ie i wtedy zabijał innych, ale teraz są młodsi, lepsi, silniejsi i szybsi. I teraz to on dostaje łomot. Ja nie chcę tak walczyć. To twoje życie i rób ze swoim ciałem co chcesz, to twoja przyszłość. Jeśli o mnie chodzi, to teraz skupiam się na zrobieniu czegoś większego w życiu.”

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis