Alan Kwieciński wściekły rzucił się na Murańskiego: Jesteś jawnym konfidentem!
Mocne dymy! Właśnie trwa program ”face to face” pomiędzy Alanem Kwiecińskim, a Mateuszem Murańskim. ”Muran” nazwał byłego uczestnika ”Ekipa z Warszawy” internetowym konfidentem. ”Alanik” był wściekły i w pewnym momencie wściekły ruszył na przeciwnika.
Do ich walki dojdzie czternastego maja w Krakowie na FAME MMA 14. Podczas programu Murański zaproponował, aby starcie odbyło się w rzymskiej klatce, a dodatkowo będą dozwolone uderzenia łokciem.
Kwieciński ponownie wystąpi w Tauron Arenie, bowiem na High League 2 zmierzył się z Denisem Załęckim, gdzie miał do wyjaśnienia konflikt. ”Bad Boy” był zdecydowanym faworytem bukmacherów. Walka potrwała cały dystans i po 3-rundach jednogłośną decyzją sędziów wygrał Denis Załęcki.
Dymy!
Na linii Kwieciński-Murański ponownie padają bardzo mocne słowa. Alan Kwieciński nie wytrzymał i ruszył na przeciwnika. Powód – Murański nazwał swojego przeciwnika internetową konfidentką i prostytutką. Ponadto Mateusz twierdzi, że z ”Alanikiem” nikt nie chce stawać w narożniku… O kogo dokładnie chodzi? Niewykluczone, że jeszcze dziś się dowiemy.
Cały program poniżej:
Rozpiska FAME 14:
Walka wieczoru:
“Gimper” vs “Tromba”
Pozostałe:
Sergiusz “Nitro” Górski vs Marcin “Xayoo” Majkut
Agata “Fagata” Fąk vs Monika Kociołek
Piotr “Szeli” Szeliga vs Norman Parke
Maksymilian “Wiewiór” Wiewiórka vs Krystian “Krycha UFC” Wilczak – walka o pas mistrzowski kat. 77 kg:
Robert Karaś vs Adam “AJ” Josef
Alan “Alanik” Kwieciński vs Mateusz “Muran” Murański
Mariusz “Hejter” Słoński vs Dawid Malczyński
Klaudia “Sheeya” Kołodziejczyk vs Katarzyna “LalaLuna” Aleksander
Zobacz także:
“Hardkorowy Koksu” wraca do klatki! Robert Burneika zmierzy się z Robertem “Roburem” Orzechowskim na gali HIGH League 3, która odbędzie się 4 czerwca w ERGO ARENIE. Bilety w sprzedaży na Eventim.pl.
Już w najbliższą sobotę na Stadionie Wembley w Londynie odbędzie się gala bokserska, którą uświetni pojedynek o mistrzowski pas wagi ciężkiej WBC między Tysonem Furym a Dillianem Whytem. W sieci natomiast pojawiło się wideo z otwartego treningu, po którym kibiców zmartwiła niepokojąco forma Tysona Fury.