Affliction Banned:Krótka recenzja!

Już dziś możemy spokojnie porozmawiać o Affliction Banned. O imprezie MMA, która odbyła się  19 Lipca 2008 w Anaheim, Calif. Honda Center. Jak wiemy była to gala debiutancka. Mało jest wydarzeń w skali światowej, które w debiucie potrafią konkurować z najlepszymi.

Rozmach z jakim organizatorzy zabrali się do tworzenia tego wydarzenia był ogromnie wielki. Mało było chętnych do wypowiedzi, przed tą imprezą, czy organizatorzy sprostają wymogom i stworzą produkt, który faktycznie będzie  konkurencją dla nie koronowanego lidera na rynku MMA czyli UFC. Sygnałem, że tak może się stać były nerwowe zachowania i publiczne wypowiedzi Prezydenta UFC  Danego White.

Prezydenta UFC  Danego White-a (z prawej strony) w doborowym towarzystwie

Dziś jest o czy rozmawiać. Marka Affliction weszła na stałe w środowisko MMA. Po raz pierwszy firma odzieżowa była promotorem tak dużej imprezy w SW. Jeśli chodzi o poziom sportowy tej gali, można go ocenić na bardzo dobry.
Na pewno były minusy na samej gali. Ludzie , którzy oglądali gale na żywo, narzekali, że na hali było mnóstwo dymu, wręcz zawodnicy wychodzili do walki w tumanach dymu. Były uwagi co do nagłośnienia imprezy oraz do pracy prowadzącego galę.

Zostały nie dopracowane wejścia poszczególnych zawodników oraz pokazy Video. Sumując program uzupełniający walki, pozostawił po sobie średnie wrażenie dla ludzi, którzy nie jedno wydarzenie sportowe oglądali. Jeśli całość imprezy rozpatrywać w kategorii debiutu i że odpowiedzialny za to był człowiek, który do tej pory nie wiele miał z czymś podobnym odczynienia, jest ok.