Makhachev nie zawalczy z Tsarukyanem? Main event UFC 311 zagrożony
Islam Makhachev nie zmierzy się w rewanżowym boju z Tsarukyanem? Okazuje się, że aktualny mistrz oficjalnie nie wie o jeszcze pojedynku! Jeśli UFC wkrótce nie przedstawi mu oferty walki z Armanem, to wszyscy obejdziemy się smakiem…
Na początku przyszłego roku odbędzie się gala UFC 311. Będzie to wydarzenie, które odbędzie się 18 stycznia w Los Angeles w Kalifornii.
Na ten moment UFC oficjalnie nie ogłosiło za wiele walk, jednakże według doniesień z różnych stron swoje pojedynki na tej gali stoczą chociażby: Johnny Walker, Spivac czy Gafurov. Ponadto w co-main evencie tej gali ma dojść do batalii czołowych półciężkich. Mowa o starciu, w którym udział wezmą – Jiří Procházka oraz Jamahal Hill.
Zobacz również
Main eventem za to ma być planowo starcie o pas kategorii lekkiej. Islam Makhachev ma do swojej 4. obrony tytułu mistrzowskiego stanąć w szranki z dobrze nam znanym, niepokornym Ormianinem. Czy jednak na pewno to się wydarzy?
ZOBACZ TAKŻE: Bartosiński o Mamedzie: To jest taki Lewandowski, którego szuka piłka
Makhachev nie zawalczy z Armanem Tsarukyanem?
Ostatnio na kanale „Ushatayka” ukazała się rozmowa z menadżerem Islama Makhacheva. W jej trakcie przyznał, że na stole nie pojawiła się jeszcze oferta walki z Armanem Tsarukyanem. Mistrz dywizji lekkiej UFC kontynuuje na ten moment swoje przygotowania do tego pojedynku, jednakże jeśli wkrótce sytuacja się nie obróci o 180°, to nie dojdzie do tego pojedynku w planowym terminie.
Byłby to spory cios zarówno dla organizacji, jak i przede wszystkim kibiców. „Ahalkalakets” jest bowiem w gazie i naprawdę może napsuć krwi Rosjanowi. Ich rewanżowy pojedynek jest już dość długo wyczekiwany i najwyższa pora, aby do niego doszło!
