Po pięciu wygranych z rzędu, Ryan Bader chcę walczyć o tytuł

Zawodnik UFC kategorii półciężkiej – Ryan Bader pokonał wczoraj kolejnego ex-mistrza UFC – Rashada Evansa. Do starcia doszło na gali UFC 192, i była to piąta wygrana z rzędu dla „Dartha”.

“Rashad to weteran tego sportu, i pokonać kogoś takiego jak on, to właśnie było to czego potrzebowałem.”

-powiedział Bader, po swojej wczorajszej wygranej.

To czego Bader (20-4 MMA, 13-4 UFC) potrzebuje, to prawdopodobnie jeszcze jedna walka, aby przekonać UFC, że jest godnym pretendentem dla Daniela Cormiera, który także wyszedł z wczorajszego pojedynku zwycięsko – pokonując w świetnej walce Alexsandra Gustaffsona przez niejednogłośną decyzję sędziowską.

Starcie Badera z Cormierem wydaje się naprawdę bliskie, ale z drugiej strony nie wiadomo jak zachowa się organizacja, w związku z sytuacją prawną Jona Jonesa. Komu da szansę walki o tytuł. Więcej o sytuacji Jona Jonesa przeczytacie tutaj.

Bader stara się nie przejmować tym, kogo UFC wybierze na kolejnego pretendenta. „Darth” już raz się bardzo rozczarował, kiedy to organizacja wybrała Alexandra Gustafssona, a nie jego na wcześniejszego kandydata do walki o pas mistrzowski. Pomimo ogromnej rywalizacji z aktualnym mistrzem, Bader jest w dobrym nastroju.

“Oczywiście, że chcę walki o tytuł. Na horyzoncie coraz częściej pojawia się Jon Jones, ale ja wolę zajmować się rzeczami na które mam ralny wpływ, i właśnie takimi rzeczami są moje potwierdzone walki, tak jak ta z Rashadem [Evansem]. Pożyjemy, zobaczymy.”

– kontynuował Bader

Jeśli to Jon Jones dostanie w pierwszej kolejności szanse walki o tytuł, którego był właścicielem przez ponad 4 lata, a organizacja mu go zabrała – to Bader nie ma nic przeciwko starciu z kolejnym zawodnikiem.

“Jestem tu po to, żeby walczyć. Jeśli Jon Jones wróci i będzie walczył z Cormierem, to ja mam już na myśli kilku przeciwników z którymi chciałbym walczyć. Chciałbym zrehabilitować się za moją ostatnią porażkę z Gloverem (Teixeirą), więc to jedna z walk którą bardzo chciałbym odbyć.”

Teixeira to ostatnia osoba która pokonała Badera. Glover znokautował go wtedy w pierwszej rundzie, podczas walki wieczoru na gali UFC Fight Night 28, we wrześniu 2013 roku. Jeśli doszło by do rewanżu, i Bader pokonał by Teixerie to była by jego szósta wygrana z rzędu, niestety statystyka, nie zawszę przekłada się na decyzje która podejmie organizacja.

Jak na razie jest jeszcze trochę za wcześnie na podejmowanie decyzji, więc aktualnie Bader po prostu czeka na decyzję organizacji.

“Oczywiście chcę walki o tytuł z Cormierem. Musimy jeszcze poczekać, jak rozwinie się sytuacja z Jonem Jonesem.”