Tito Ortiz nie jest pewny swoich umiejętności
Były mistrz UFC w dywizji półciężkiej, oraz aktualny zawodnik Bellatora – Tito Ortiz zmierzy się z Liamem McGeary w walce, o pas mistrzowski wagi półciężkiej organizacji Bellator . Do starcia dojdzie w tą sobotę, podczas gali Bellator 142 “Dynamite”. Pojedynek Ortiza z McGeary’m będzie walką wieczoru.
McGeary jest jak na razie niepokonany, a i Ortiz radzi sobie całkiem dobrze. Wygrał dwie ostatnie walki i dostał szanse na walkę o pas. Jak dla zawodnika w tym wieku to spore osiągnięcie.
Podczas wywiadu dla Yahoo Sports, Ortiz odpowiadał dość nietypowo, twierdząc – że w tym pojedynku, absolutnie nie ma żadnej przewagi nad McGearym:
“Nie mam nad nim przewagi na żadnej płaszczyźnie. Mam nadzieję, że po prostu wykorzystam błąd przeciwnika, który może popełnić. Nie szukam nad nim przewagi. On jest świetnym zawodnikiem.”
“Mogłem mieć łatwiejszą walkę. Mógłbym walczyć z kimś pokroju Kimo Slice’a czy Kena Shamrocka. Czy nawet Franka Shamrocka. Ale to byli by tylko zapychacze. Czemu miałbym chcieć walczyć z zapychaczami ? Chce walczyć z najlepszymi zawodnikami na świecie, to samo co robiłem przez całą swoją karierę.”
Jak myślicie, czy weteran będzie w stanie zagrozić McGearowi ? Ortiz wraca, po dwóch wygranych walkach i aktualnie może pochwalić się rekordem (18-11). McGeary, w przeciwieństwie do 40-latka nie doznał żadnej porażki i aktualnie posiada rekord (10-0). Wszystko rozstrzygnie się w najbliższą sobotę, a więc zapraszamy do oglądania gali.